Studiujący w Krakowie lub ci, którzy dopiero planują rozpocząć studia i są zdecydowani na wynajmowanie mieszkania, jeszcze mają mnóstwo czasu na poszukiwania. Jeśli jednak wysyłając pociechę na studia chcemy zainwestować również w mieszkanie dla niej, trzeba się pospieszyć.
Czasu nie ma za wiele
Nawet mając gotówkę trzeba przeznaczyć parę tygodni na poszukiwania, później czasu będzie wymagało także załatwienie formalności związanych z zakupem, odświeżenie bądź wykończenie – niewiele ponad 3 miesiące, które zostały do początku roku akademickiego to wcale nie tak wiele czasu.
Szukając mieszkania dla studenta trzeba odpowiedzieć sobie na pytanie: czy stawiamy na rynek pierwotny, czy wtórny. W pierwszym przypadku wybór jest ograniczony do już gotowych mieszkań. Do ceny nieruchomości trzeba doliczyć też koszt wykończenia. Inwestycja będzie więc większa.
Najczęściej rodzice decydując się na zakup mieszkania dla studenta wybierają dwu-, trzypokojowe, które latorośl będzie mogła dzielić z innymi studiującymi, a tym samym obniżyć koszty własnego utrzymania. Najskromniejsze dwupokojowe mieszkanie z rynku pierwotnego o powierzchni mniejszej niż 40 mkw. to w granicach administracyjnych Krakowa wydatek od 250 tys. złotych w górę. Myśląc o trzech pokojach, trzeba mieć do dyspozycji około 100 tys. zł więcej.
Do tego dochodzą koszty wykończenia mieszkania. 700 zł na metr kwadratowy wydaje się być absolutnym minimum.
Mieszkania w starszych zasobach to mniejszy wydatek. Dwupokojowe w blokach z wielkiej płyty w standardzie niewymagającym dodatkowych nakładów można znaleźć już za niespełna 200 tysięcy złotych. Wyjątkowo dobra lokalizacja (blisko wyższej uczelni) lub linii tramwajowej nieco podnosi cenę, jednak mając do dyspozycji 220 tysięcy złotych, wybór ma się całkiem spory.
Taniej niż w akademiku
Zakładając jedynie, że dzięki dzieleniu mieszkania z innymi osobami studiujące dziecko będzie mieszkało za darmo zamiast wynajmować choćby kawalerkę, w ciągu pięciu lat rodzicom zostanie w kieszeni przeciętnie około 80-90 tysięcy złotych. Gdyby przyjąć, że ta operacja przyniesie jeszcze 500 zł zysku netto miesięcznie, po pięciu latach zwróci się połowa wartości mieszkania. To w przypadku zakupu za gotówkę i tak zysk większy niż możliwy obecnie do osiągnięcia na lokacie.
Nieco inaczej wygląda sytuacja, gdy chcemy kupić mieszkanie na kredyt. Pożyczając 200 tysięcy złotych na 30 lat musimy się liczyć z ratą około 1000 zł. Jeśli do tego doliczyć koszty opłat administracyjnych, mediów itp., całość kosztów utrzymania mieszkania wyniesie w granicach 1500 zł. Dzielenie lokalu z jeszcze dwoma osobami, z których każda będzie płaciła po 500 zł, będzie oznaczało, że koszt zapewnienia studentowi dachu nad głową będzie i tak niższy niż cena miejsca w akademiku.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?