Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkanie za 500 plus?

Monika Kaczyńska
Kawalerka to dobry punkt startu dla młodego człowieka
Kawalerka to dobry punkt startu dla młodego człowieka Fot. wnętrze ze Smakiem
Finanse. Rządowy program może otworzyć przed niektórymi młodymi ludźmi perspektywę czterech własnych kątów.

Odkładając miesięcznie 500 zł przez 18 lat można zaoszczędzić mniej więcej na pół kawalerki. Część przyznanej kwoty, ulokowana w banku wystarczy jako wkład własny do kredytu mieszkaniowego

Dla rodzin z dziećmi program 500+ to znaczący zastrzyk pieniędzy. Ci, którzy złożyli wnioski przed 1 lipca, do końca roku mogą dostać 4500 zł na dziecko. Oczywiście można te pieniądze przeznaczyć na bieżące potrzeby, ale można także przynajmniej część odłożyć na przyszłość. Zwłaszcza, że potrzeby dziecka rosną z wiekiem.

Dach nad głową dla studenta

Bez własnego dachu nad głową trudno wyobrazić sobie np. założenie rodziny, ale bywa, że kwestia ta staje znacznie wcześniej - na przykład, gdy młody człowiek rozpoczyna studia. W przypadku osób mieszkających poza ośrodkami akademickimi lub planujących podjąć studia na uczelni w innym mieście pieniądze odłożone wcześniej mogą okazać się przydatne choćby na pokrycie kosztów miejsca w akademiku czy wynajmu mieszkania.

Jeśli przyjmiemy, że koszt miejsca w akademiku to około 500 zł miesięcznie, przez cały okres studiów (5 lat) trzeba wydać na ten cel 25 tysięcy złotych. Aby zgromadzić taką sumę, wystarczy odkładać przez pięć lat 400 zł miesięcznie.

Jeśli jednak rodzice zaczną myśleć o takich wydatkach już przy urodzeniu dziecka, wystarczy, że będą odkładali 100 zł miesięcznie. Wtedy w osiemnaste urodziny na koncie potomka znajdzie się po uwzględnieniu odsetek bankowych ok. 25 060 zł. Ta sama kwota wystarczy na wynajmowanie kawalerki (przy założeniu, że koszt zamknie się w kwocie 1500 zł) przez 16 miesięcy.

Jeśli rodzice chcieliby mieć pieniądze na wynajem mieszkania dla swojego dziecka na cały okres studiów, musieliby zgromadzić 67,5 tys. złotych (zakładając, że student będzie płacił za nie przez dziewięć miesięcy w każdym z pięciu lat akademickich). Aby zgromadzić taką sumę, musieliby odkładać 500 zł przez ok. 11 lat.

Można myśleć nawet o większym mieszkaniu

Niestety, 500 zł to zbyt mało, by nawet odkładając całą sumę z żelazną konsekwencją - od urodzenia dziecka do jego 18. urodzin - uzbierać na mieszkanie. Nieco ponad 125 tys. złotych, które uda się przez ten czas zgromadzić, wystarczy (uwzględniając wzrost cen nieruchomości) zapewne na nieco więcej niż połowę kawalerki. To jednak oznacza, że jeśli młody człowiek dysponując taką kwotą zdecyduje się na zakup małego mieszkania, będzie mógł liczyć na korzystniejsze warunki niż ci, którzy dysponują jedynie minimalnym wkładem własnym.

Gdyby jednak tę sumę potraktować jako 20-procentowy wkład własny wymagany do kredytu hipotecznego, jej posiadacz mógłby kupić mieszkanie o wartości 650 tysięcy złotych.

Nawet uwzględniając wzrost cen mieszkań, taka suma może wystarczyć na zakup całkiem sporego mieszkania w dobrej lokalizacji. Jednak na wkład własny do kredytu na niewielkie mieszkanie wystarczy już około 50 tysięcy złotych. Taką sumę rodzice mogą zgromadzić dla dziecka odkładając konsekwentnie przez 18 lat 200 zł miesięcznie lub 400 zł przez dekadę.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski