Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Miętus: Powołanie do kadry to szok

Andrzej Stanowski
Fot. Mariusz Kapala / Gazeta Lubuska
Skoki narciarskie. Kamil Stoch, Piotr Żyła, Maciej Kot, Dawid Kubacki, Stefan Hula, Jakub Wolny, Krzysztof Miętus - tak ma wyglądać kadra A polskich skoczków na nowy sezon 2017/2018.

Oznacza to małą rewolucję, bo miejsce mimo niezłych wyników w minionym sezonie stracił zawodnik WKS Zakopane Jan Ziobro. Do kadry zostali włączeni 22-letni Jakub Wolny z LKS Klimczok Bystra (podwójny mistrz świata juniorów z 2014 roku) i - co jest prawdziwą sensacją - 26-letni skoczek AZS Zakopane Krzysztof Miętus. Skład kadry musi być jeszcze zatwierdzony na posiedzeniu zarządu związku, które planowane jest w przyszłym tygodniu.

- Kiedy we wtorek trener Stefan Horngacher powiadomił mnie o nominacji do kadry A aż zaniemówiłem. Nie ukrywam, że byłem zszokowany - przyznaje Miętus.

Zawodnik z Dzianisza uchodził za duży talent, był brązowym medalistą w drużynowym konkursie w mistrzostwach świata juniorów w 2008 roku. Pojechał na igrzyska olimpijskie do Vancouver, gdzie był dwa razy 36. w konkursach na dużej i normalnej skoczni. Do pewnego momentu rozwijał się w miarę harmonijnie, dwa razy z kolegami stawał na podium konkursów drużynowych w Pucharze Świata. W sezonie 2012/2013 zajął 11. miejsce w konkursie w Klingenthal. Potem jednak przepadł na cztery lata, w ostatnich trzech latach nie zdobył ani jednego punktu w konkursach Pucharu Świata, nie szło mu nawet w Pucharze Kontynentalnym.

Skąd więc decyzja o włączeniu go do kadry A? To autorski pomysł trenera Stefana Horngachera.

- Nagle dostałem pozytywnego kopa - cieszy się Miętus. - Ostatnie cztery sezony mogę wykreślić z kariery. Złożyło się na to kilka czynników. Przede wszystkim zacząłem popełniać błędy techniczne. To mnie frustrowało, wpadłem w dołek psychiczny, choć nigdy motywacja mnie nie opuściła. Wiara zawsze była. Może miałem też za dużo trenerów, bo ćwiczyli mnie kolejno Łukasz Kruczek, Maciej Maciusiak i Robert Mateja.

Czy w związku z powołaniem do kadry A stawia sobie teraz za cel wyjazd na igrzyska olimpijskiego w 2018 roku do PjongCzangu? - Na razie o tym nie myślę. Teraz ciężką pracą na treningach muszę udowodnić trenerowi, że się nie pomylił, że zasłużyłem na to powołanie - odpowiada Miętus.

Równie dużą niespodzianką jest skreślenie z kadry A Jana Ziobry.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski