Najniebezpieczniejszy człowiek na tej planecie, Mike Tyson, zwany Żelaznym, przyleciał znów do Warszawy, by promować jeden z napojów energetycznych.
W poniedziałek wziął udział w konferencji prasowej, czeka go też kręcenie kolejnych reklamówek marki Black. Tym razem Tyson ma ponoć zmienić się w pilota odrzutowca. W kampanię zaangażował się bowiem LOT, który jednego ze swoich embraerów przemaluje w czarne barwy napojowej marki. Nie wiadomo, ile Tyson dostanie za kolejną odsłonę kampanii polskiego energetyka.
Tyson ima się różnych zajęć. Swego czasu głośno było o jego pasji do gołębi pocztowych, o której opowiadał w cyklu programów telewizyjnych.
Walka z Gołotą? Za żadne pieniądze. Tak jak każda inna. Możemy zagrać razem w filmie, ale na pewno nie wyjdę z Andrew na ring - tak odpowiedział na pytanie, czy zgodziłby się na rewanż z Polakiem. Ich walka uznawana jest za nieodbytą - Gołota uciekł z ringu, ale później we krwi Tysona wykryto marihuanę i pojedynek został wymazany z tabel.
- Czy się bałem? Pewnie, za każdym razem. Jeśli ktoś mówi, że się nie boi, gdy wychodzi do ringu, kłamie - opowiadał.
Kto jest numerem jeden w historii zawodowego boksu? - Czarne jest piękne - śmiał się Tyson, nie chcąc jednoznacznie sugerować, że myśli o sobie, ale wszyscy wiedzieli, że chodzi o niego.
Robert Małolepszy
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?