Fot. Archiwum
UBEZPIECZENIA. Subkonta już działają - ZUS zapisuje na nich część składki odebraną OFE
Tegoroczny czerwiec jest pierwszym miesiącem, w którym fundusze emerytalne odczują wyraźny spadek kwot ze składek ubezpieczeniowych (składki do OFE zmniejszono z 7,3 do 2,3 proc. wynagrodzenia, czyli o dwie trzecie).
Choć zmiana zasad funkcjonowania systemu emerytalnego nastąpiła z początkiem maja, pierwsze pomniejszone składki do OFE docierają właśnie w czerwcu. Szacuje się, że odtąd każdego miesiąca ZUS będzie przelewał do OFE 600-700 mln zł, zamiast około 2 mld zł, jak to robił wcześniej. Zaoszczędzone w ten sposób miliardy złotych zostaną przeznaczone na bieżące wypłaty emerytur, jednak odebrane OFE składki (5 proc. wynagrodzenia) zostaną zapisane na specjalnym subkoncie, które będzie posiadał ubezpieczony. Wczoraj dowiedzieliśmy się w biurze prasowym ZUS, że indywidualne subkonta już działają i właśnie są na nich księgowane pierwsze pieniądze. ZUS obiecuje, że w przyszłym roku będziemy mogli przez internet sprawdzać stan naszego indywidualnego konta emerytalnego (wraz z wyodrębnionym subkontem). Posłuży temu tworzona przez resort spraw wewnętrznych tzw. platforma ePUAP, na której będziemy mogli założyć własny "profil zaufany".
Finansowi analitycy nie kryją, że odtąd OFE będzie miało mniej pieniędzy do zainwestowania. Dotyczy to obligacji skarbowych, ale także akcji spółek notowanych na warszawskiej giełdzie. Od początku roku Zakład Ubezpieczeń Społecznych przekazał Otwartym Funduszom Emerytalnym ponad 10 mld zł i to jest rekord. Średnio w miesiącu trafiało do OFE 2,1 mld zł. To o 200 mln zł więcej niż przeciętnie w 2010 r. i o 400 mln zł więcej niż średnia z ostatnich pięciu lat.
W drugiej połowie roku tych pieniędzy będzie znacznie mniej. Udział akcji w aktywach OFE szacuje się na około 37 proc. Trudno powiedzieć, czy po ewentualnej zmianie limitów fundusze zdecydują się na odważniejsze zakupy akcji. Przygotowywane przez Ministerstwo Finansów rozporządzenie zakłada zwiększenie maksymalnego udziału akcji w aktywach funduszy emerytalnych z 40 do 42,5 proc. (w następnych dwóch latach rosnąć ma po dwa i pół punktu procentowego, a w kolejnych po dwa punkty, osiągając docelowo w 2033 r. 88 proc. wartości aktywów). Jeżeli tak się stanie, inwestycje OFE - choć emerytalne - mogą stać się niezwykle ryzykowne. Dotychczasowy limit 40 proc. był wykorzystywany niezwykle rzadko jedynie przez nieliczne fundusze.
Z większości symulacji finansowych wynika, że emerytura z II filarów (ZUS i OFE) nie sięgnie nawet połowy zarobków z okresu zawodowej aktywności (w niektórych przypadkach - np. drobnych przedsiębiorców - może to być emerytura głodowa).
Rząd - w zamian za obcięcie składek do OFE - proponuje dodatkowe oszczędzanie na tzw. IKZE (indywidualne konta zabezpieczenia emerytalnego). Trwają przygotowania do stworzenia ram prawnych działania IKZE. Powstają też pierwsze komercyjne strony internetowe, które - w oczekiwaniu na przepisy - zamiast namawiać do dodatkowego oszczędzania w konkretnej instytucji finansowej w ramach IKZE, na razie wyjaśniają istotę działania nowych instrumentów.
Co ciekawe, graficzne elementy tych internetowych serwisów nawiązują do... widoków tropikalnych plaż, na których bogaci emeryci będą mogli wypoczywać po zakończeniu zawodowej kariery (podobnymi obrazami byliśmy mamieni po 1999 r., gdy zaczynały działać OFE).
(DER)
Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?