Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Milionowe roszczenia

Barbara Ciryt
Utrata wartości krzeszowickiego pałacu jest jednym z roszczeń Potockich o odszkodowanie
Utrata wartości krzeszowickiego pałacu jest jednym z roszczeń Potockich o odszkodowanie Fot. Barbara Ciryt
Krzeszowice. Gmina wyda spadkobiercom Potockich parki i pałace zaraz po tym, jak zostaną oni wpisani do ksiąg wieczystych tych nieruchomości. Formalności są już w toku.

Gmina Krzeszowice musi oddać spadkobiercom Potockich m.in. stary pałac, w którym jest siedziba burmistrza, zespół parkowo-pałacowy i parki.

- Zdecydowaliśmy się na wydanie nieruchomości po uzyskaniu przez spadkobierców wpisów do ksiąg wieczystych - mówi Jolanta Tryczyńska- Celarek, naczelnik Wydziału Obsługi Prawnej i Kontroli krzeszowickiego urzędu. Mało tego, spadkobiercy mają także roszczenia finansowe wobec gminy. Oczekują 24 mln zł.

Pełnomocnicy spadkobierców Potockich i Bnińskich zaznaczają, że to głównie wynagrodzenie za bezumowne korzystanie z nieruchomości odebranych w 1944 r., odszkodowanie związane z utratą wartości pałacu i utratę rzeźby gladiatora. Rzeźba Piusa Welońskiego przedstawiająca rzymskiego niewolnika z trójzębem, stała obok pałacowej oranżerii. Kilkanaście lat temu została skradziona.

Sprawa oddania majątku Potockim trwa od 2004 r. Spadkobiercy dowiedli, że dziesiątki hektarów z budynkami gminy, powiatu i województwa zostały im bezprawnie zabrane w ramach reformy rolnej z 1944 r. Problemem przez lata zajmowali się wojewoda, minister rolnictwa i rozwoju wsi oraz sądy wojewódzki i naczelny. W ubiegłym roku zapadł ostateczny wyrok. Sąd uznał racje Potockich.

Główne nieruchomości, które gmina musi oddać to: pałac z parkiem, stary pałac - budynek urzędu z siedzibą burmistrza, pałac Vauxhall - gdzie mieści się centrum kultury, spichlerz i stajnie angielskie

- częściowo sprzedane przez gminę Krzeszowice, "Dom Nauczyciela" przy ul. Nowa Wieś, działki przy ul.: Bandurskiego, Ogrodowej i Kościuszki, park Bogackiego, planty i skwer przy Krzeszówce, nieruchomości przy ul. Szpitalnej i Ogrodowej z boiskiem, "Plac Omłotowy" przy ul. Grunwaldzkiej.

Potoccy upomnieli się też o budynek szpitala rehabilitacyjnego zarządzany przez województwo, liceum, które prowadzi powiat i postanowił kupić je za 2,8 mln zł. A z obiektów przy ul. Kościuszki powiat wyprowadził już filie urzędu pracy i wydziału komunikacji. Do spadkobierców mają wrócić też ruiny zamku w Rudnie zarządzane przez Nadleśnictwo Krzeszowice, a remontowane przez krzeszowicką gminę.

Spadkobiercy są w trakcie zmian w księgach wieczystych - wpisania krzeszowickiego majątku jako swojej własności. Początkowo ich roszczenia sięgały 520 mln zł. - Po negocjacjach, decyzjach wojewody, ministra i sądów Potoccy i Bnińscy zeszli z tej kwoty i wskazali 24 mln zł jako kwotę swoich roszczeń - mówi Wiesław Jagiełło, który jako radny uczestniczył w rozmowach. Kwota nie dotyczy wszystkich roszczeń, ale znacznej większości i kosztowniejszej części nieruchomości.

Władze Krzeszowic chcą zawrzeć wielostronną ugodę z udziałem spadkobierców i Skarbu Państwa tak, by spłatą nie obciążać gminy Krzeszowice. Jednak nie ma jeszcze odpowiedzi, czy Potoccy zechcą uczestniczyć w takich negocjacjach.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski