Miliony na pomoc dla chorych i niezaradnych

Projekt „W stronę samodzielności” Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie w Krakowie wdraża od 2008 r. Będzie go realizować do końca czerwca 2015 r. Do tej pory objęto nim 816 osób.

– To podopieczni różnych placówek opiekuńczych, nie tylko niepełnosprawnych z domów pomocy społecznej czy warsztatów terapii zajęciowej. Uczestniczyli w nim też młodzi ludzie z rodzin zastępczych, wchodzący w dorosłe życie, a także z placówek opiekuńczo-wychowawczych. W ramach projektu można było im pomóc w usamodzielnieniu się – informuje Grażyna Tajs-Zielińska, dyrektorka PCPR.

Tej ostatniej grupie pomagano poprzez zakup np. sprzętu gospodarstwa domowego, finansowanie kursów języków obcych, obsługi kasy fiskalnej i komputera, co ułatwiło im szukanie pracy.

Na wdrożenie projektu w prawie wszystkich jednostkach opiekuńczych w powiecie krakowskim PCPR pozyskało 4,35 mln zł dofinansowania z Europejskiego Funduszu Spójności. Nie sposób wymienić wszystkich form pomocy.

– Do osób, które nie poruszają się o własnych siłach, jeżdżą rehabilitanci, pomagający w ich usprawnianiu. Prowadzone są także zajęcia logopedyczne w domach osób chorych. Pomoc ma też charakter finansowego wsparcia, bo wiele osób utrzymuje się tylko z zasiłków pielęgnacyjnych i nie stać byłoby ich na przewóz jakimś środkiem komunikacji – dodaje dyrektor Tajs-Zielińska. i zapowiada staranie się o dotacje na podobny cel z programów, jakie pojawią w najbliższym czasie.

– To dobrze wydawane pieniądze, dzięki którym można zrobić coś więcej dla chorych ludzi, których w naszym powiecie jest bardzo dużo. Chodzi też o to, by zająć się takimi osobami, które żyły i nadal żyją w izolacji, głównie w małych miejscowościach. Często nie mogą one trafić do placówek opiekuńczych z powodu barier komunikacyjnych i zdro­wotnych – mówi ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski, prezes Fundacji im. Brata Alberta w Radwanowicach (gm. Za­bierzów).

Wczoraj na integracyjnym pikniku spotkali się tam uczestnicy projektu. Niektóre placówki zaprezentowały swój dorobek artystyczny. Dzięki pieniądzom z projektu mogły wyposażyć pracownie tera­peu­­tyczne, np. artystyczne.

– Wdrażaliśmy projekt kilka lat temu, ale do dzisiaj mamy sprzęt i materiały zakupione wtedy do pracowni kulinarnej – mówi Stanisława Szczepaniak, kierowniczka Środowiskowego Domu Samopomocy w Ska­winie.

[email protected]