Miłość słodka jak cukierek

Zrozumienie na gorzkie chwile

   - Poznaliśmy się na Grzegórzkach, gdzie mieszkaliśmy w młodości. To była miłość od pierwszego wejrzenia. Wszystko nam się w sobie podobało. Kiedy się poznaliśmy, ja miałam 15 lat, a mój przyszły mąż - 16. Byłam jego pierwszą dziewczyną, a on moim pierwszym chłopakiem. Chodziliśmy ze sobą przez 6 lat. To był trudny okres okupacji. Ślub wzięliśmy w 1948 r. Później mąż pracował jako cukiernik w fabryce słodyczy. Nie musiał jednak przynosić mi słodkości. Sam jest słodki jak cukierek - opowiadała Maria Nestorowicz. - Oczywiście, jak to w małżeństwie, zdarzały się też gorzkie chwile, pagórki i doliny, ale wzajemne zrozumienie i wybaczenie pozwalało je przetrwać - dodał jej mąż Ryszard. Oboje w związku małżeńskim są już od 56 lat. Otrzymali oni medal za szmaragdowe gody. Państwo Nestorowiczowie mają córkę i syna oraz 3 wnuczki, jednego wnuka, 2 prawnuczki i jednego prawnuka.
   - W naszym przypadku lekarstwem na długoletnie małżeństwo była wzajemna tolerancja i zgodne charaktery - mówili Alicja i Andrzej Łubkowscy, którzy mają za sobą 50 lat małżeństwa i doczekali się córki oraz 2 wnuków. - Z przyszłym mężem poznałam się w Chojnicach. Tam z powodu wojny przeprowadziłam się z rodzinnego Wilna. Pierwszy raz męża zobaczyłam w wieku 14 lat. On miał wtedy 15 wiosen. To było tylko krótkie spojrzenie. Miłość między nami rozkwitła po 4 latach, gdy mąż - już jako student - kolejny raz przyjechał na wakacje do Chojnic. Później przeprowadziliśmy się do Krakowa.__To miasto przypominało mi atmosferę rodzinnego Wilna - wspominała Alicja Łubkowska.
   Wczoraj medale z okazji szmaragdowych godów otrzymali również: Stefania i Kazimierz Trybalscy, natomiast z okazji złotych godów: Anna i Mieczysław Baran, Maria i Jerzy Brzezińscy, Stefania i Stefan Burdek, Salomea i Stanisław Choroba, Janina i Roman Dąbek, Eugenia i Henryk Grabowscy, Otolia i Adam Hruby, Zofia i Zdzisław Jakubiec, Maria i Kazimierz Jerzabek, Zofia i Julian Mazgaj, Eleonora i Aleksander Piechnik, Wanda i Wiesław Przebinda, Maria i Stefan Rojek, Wiktoria i Stanisław Sieńko, Zuzanna i Bronisław Szewczyk, Maria i Ryszard Szewczyk, Monika i Jan Włodarczyk, Regina i Marian Wojdas. (TYM)