(SMOL)
W Tarnowie co pewien czas dochodzi do nietypowych kradzieży motoryzacyjnych. Złodzieje ukradną na przykład syrenkę albo trabanta. Trudno wytłumaczyć racjonalnie, czym się kierują, decydując się na kradzież przestarzałego pojazdu, a narażając na konsekwencje równie dotkliwe jak w przypadku kradzieży bardzo drogiego samochodu. Być może kieruje nimi łatwość, z jaką można ukraść pojazd, często w ogóle nie zabezpieczony przed kradzieżą. Wiedzą, że instalowanie w samochodzie wartym kilkaset, najwyżej tysiąc zł, alarmu za kolejne kilkaset zł mija się z celem.