Jeszcze niedawno wydawało się, że formuła tego poetyckiego spotkania nieco się wyczerpała. Kolejne edycje mimo urozmaiceń zdawały się nieco przykurzone. Czwarta edycja nabrała rozpędu. I nie chodzi tu wcale o wielkość frekwencji. Bo wierszowane strofy przyciągają promile ludności. Chodzi o pomysł na wyjście z poezją poza oczywiste granice.
Wieczór "Księga olśnień": każdy z gości czyta wiersze w swoim języku. Można skupiać się na tłumaczeniu na ekranie, można wsłuchać się w rytm języka - oglądać niczym performance. Bo to obcowanie ze słowem miało wiele warstw.
Wystarczy przejrzeć grono zaproszonych gości. Jeden z najwybitniejszych współczesnych poetów, Charles Simic, zgromadził w Pałacu pod Baranami tłumy. A ten z rozbrajającą szczerością mówił o mozole składania strof, które poprawia nawet, gdy wiersze już ukazały się w druku. - Bo poezję trudno uznać za dzieło skończone. Każdy, kto ją czyta, coś dodaje od siebie. Swoją wrażliwość, swoje doświadczenie. Ale przede wszystkim to ona pozwala pobudzić nowe możliwości - mówi Simic.
I daje przykłady: jego pochodzący z Grecji fryzjer postanowił poświęcić wierszom serbsko-amerykańskiego poety cykl obrazów, jedna z czytelniczek przysłała mu Biblię, zachęcając go "do zbawienia", a pewna para pod wpływem wiersza "Uwielbiam jej krewetkę" zawarła nawet małżeństwo.
Ale obok takich postaci pojawiła się choćby Julia Fiedorczuk, specjalistka od nurtu ekokrytyki i ekoestetyki, tak żywo dziś dyskutowanego. Albo pasmo haiku. Poezja ma wiele oblicz, nie daje się łatwo wpisać w zastane hierarchie. I dobrze że 4. Miłosz Festival to pokazał. Przykłady takie można mnożyć.
Ale to, co będę doceniał najbardziej na tym festiwalu, to chęć działania u podstaw, rozwijania potrzeby dotykania poezji. To spotkanie dla miłośników wierszy. Jakąż frajdę sprawiało ludziom dyskutowanie podczas Hyde Parku poetyckiego, odbywającego się w barze Pasaż. Nieformalnie, przy wódce i śledziu, toczyły się do późnych godzin nocnych dyskusje o wierszach - i nie tylko. Przypadkowi ludzie rozmawiali z międzynarodowym gronem gości o roli słowa w dzisiejszym świecie. Twórcze i ożywcze było to spotkanie. Pokazało, że poezja potrafi wyjść poza zamknięte audytoria, kwitnie wśród ludzi. Trzeba jej tylko dać szansę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?