Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mimo kolejnej wpadki, bez nerwowego ruchu w nowotarskiej ekipie

Maciej Zubek
Trener Podhala Marek Żołądź
Trener Podhala Marek Żołądź Fot. Maceij Zubek
III liga piłkarska. Kolejną niemiłą niespodziankę sprawili swoim kibicom piłkarze Podhala Nowy Targ. Porażka 2:4 z młodą drużyną rezerw krakowskiej Wisły pogłębiła kryzys, w jakim od początku sezonu wydają się być nowotarżanie.

Zwrotnym momentem w grze nowotarżan miało być ich zwycięstwo (2:1) przed tygodniem z Karpatami Krosno. Co prawda i w tym spotkaniu Podhalanie formą nie zachwycali, ale w szeregach nowotarskiego klubu wszyscy zgodnie podkreślali, że to było spotkanie z gatunku tych na przełamanie, w których styl schodzi na dalszy plan.

Potwierdzeniem tego, że nowotarżanie wskoczyli na właściwe tory, miało być wyjazdowe zwycięstwo w kolejnym meczu z rezerwami Wisły. Wydawało się, że oparty na bardzo młodych zawodnikach krakowski zespół, który we wcześniejszych meczach nie tylko nie wywalczył punktu, ale zdobył ledwie jednego gola a stracił ich aż jedenaście, będzie łakomym kąskiem dla nowotarżan. Tymczasem boisko brutalnie zweryfikowało te prognozy. Podhalanie przegrali to starcie, i to aż 2:4.

- Oczywiście jesteśmy rozczarowani wynikiem i naszą postawą w tym spotkaniu. Wydawało się, że po wygranej z Karpatami pójdziemy za ciosem. Tymczasem przytrafił się nam kolejny słabszy dzień - _mówił o niedzielnym spotkaniu trener Podhala Marek Żołądź. - Przestrzegałem swoich zawodników, by nie lekceważyć młodej drużyny Wisły. Apelowałem o koncentrację i mobilizację. Niestety, najwyraźniej nie udało mi się dotrzeć do głów zawodników -_ przyznał opiekun drużyny nowotarżan.

Mimo że wyniki zespołu, a tym bardziej piętnaste miejsce w tabeli (czyli czwarte od końca) z pewnością nie zadowalają władz nowotarskiego klubu, to przynajmniej na ten moment nie należy się spodziewać żadnych nerwowych ruchów, łącznie z ewentualną zmianą trenera, o czym mówiło się w kuluarach.

Priorytetem jest zakontraktowanie przed końcem okienka transferowego jednego, a być może dwóch zawodników w wieku młodzieżowca. Jednym z nich ma być sprawdzany już w okresie przygotowawczym Konrad Buć, który ostatnio reprezentował barwy Stali Rzeszów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski