Mimo sukcesu mają nad czym pracować

Złota ekipa AZS UEK Fot. Artur Bogacki

Dla krakowianek była to kolejna porcja sparingów przed startem rozgrywek (wcześniej pokonały 4:1 białoruskie Baranowicze), w których mają walczyć o awans do ekstraklasy.

Gospodynie były faworytkami, ale pierwszy mecz, z II-ligowym AZS LSW Warszawa, przegrały 0:3 i znalazły się w bardzo trudnej sytuacji. Aby awansować do półfinału, musiały wygrać bez straty seta kolejny mecz grupowy, z Politechniką Częstochowską. To im się udało. W następnej fazie rywalem był inny z kandydatów do zwycięstwa w mistrzostwach, inny I-ligowy klub w stawce, AZS WSBiP KSZO Ostrowiec Świętokrzyski. Pierwszą partię krakowianki przegrały, ale później nie pozwoliły rywalkom na zbyt wiele, gładko wygrywając.

Finał był rewanżem za mecz fazy grupowej, ale był nadspodziewanie jednostronny. Warszawianki tylko na początku III seta były w miarę równorzędnym rywalem. Nie pokazały żadnego z atutów z pierwszego meczu i wyraźnie przegrały 0:3. Nie radziły sobie z zagrywką gospodyń, w których brylowały zwłaszcza rozgrywająca Katarzyna Wawrzyniak (zastępowała Ewę Matyjaszek-Matelę, która pauzowała z powodu kontuzji dłoni) i Sandra Cabańska.

- Z meczu na mecz było coraz lepiej. Nasza druga rozgrywająca zaczęła nerwowo, ale później było więcej dokładności w jej grze. Dzięki temu uniknęliśmy błędów z pierwszego meczu. Wcześniej sami sobie zrobiliśmy spore emocje, bo kiedy trzeba wygrać 3:0, to kto by nie stał po drugiej stronie siatki, to nerwy gdzieś tam są - mówi trener "ekonomistek" Jacek Skrok.

Skład krakowskiej drużyny znacząco się zmienił w porównaniu z poprzednim sezonem (zostały tylko dwie siatkarki). Klub szuka jeszcze atakującej. W turnieju testowano Białorusinkę Anastazję Bogodanienko, ale z niej zrezygnowano.

Nowy trener zaczął od sukcesów, ale przed siatkarkami jeszcze sporo pracy. - Można powiedzieć, że w jednym tygodniu zdobyłem mistrzostwo Białorusi, bo pokonaliśmy mistrza tego kraju, i akademickie mistrzostwo Polski - uśmiecha się Skrok. - Sukces cieszy, ale oczywiście są inne cele i mamy nad czym pracować. Brakuje nam pewności siebie i kilku rzeczy w elementach technicznych. Chcemy, żeby zagrywka była naszą mocną stroną. Nie mamy zbyt wysokiego zespołu i musimy wykorzystać wszystkie elementy, które zależą od nas. Zwłaszcza w meczach z drużynami, które są zdecydowanie wyższe od nas.

"Ekonomistki" przed ligą wystąpią m.in. w Fakro Cup, a także w turnieju o Srebrną Siatkę Rektora AGH.

WYNIKI

Eliminacje, grupa A: AZS LSW Warszawa - AZS Politechnika Częstochowska 1:3 (30:32, 25:22, 17:25, 22:25), Eliteski AZS UEK - AZS LSW Warszawa 0:3 (26:28, 20:25, 12:25) , Politechnika Częst. - Eliteski AZS UEK 0:3 (15:25, 15:25, 14:25). Kolejność: 1. AZS LSW, 2. Eliteski AZS UEK, 3. Politechnika Częstochowska.

Grupa B: Sokół 43 AZS AWF Katowice - Politechnika Śląska 3:0, WSBiP KSZO - Sokół 43 3:1, Politechnika Śląska - WSBiP KSZO 0:3. Kolejność: 1. WSBiP, 2. Sokół 43, 3. Politechnika Śl.
Półfinały: AZS LSW - Sokół 43 3:2, Eliteski AZS UEK - WSBiP KSZO 3:1 (19:25, 25:15, 25:14, 25:13).

O 5. miejsce: Politechnika Śląska - Politechnika Częstochowska 1:3.

O 3. miejsce: Sokół 43 - WSBiP KSZO 1:3.

Finał: AZS LSW - Eliteski AZS UEK 0:3 (9:25, 15:25, 17:25).

Eliteski AZS UEK: Katarzyna Wawrzyniak, Katarzyna Wąsowska, Agata Skiba, Magdalena Sadowska, Magdalena Fedorów, Katarzyna Połeć, Agnieszka Król, Katarzyna Urban, Sandra Cabańska, Monika Sroga (libero).

Artur Bogacki