Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mimo wielu akcji profilaktycznych, bezpłatnych badań, dostępności do onkologów, rośnie liczba nowotworów piersi. Dlaczego?

Ewa Tyrpa
Ewa Tyrpa
Statystyki są zatrważające. Z roku na rok rośnie liczba zachorowań na raka piersi oraz śmiertelność. W 2000 r. było około 11 tysięcy zachorowań rocznie, a w 2010 r. - 15,7 tysięcy, a w 2018 – prawie 18 tysięcy.

Tak dużego wzrostu w Polsce nie ma w żadnym innym nowotworze. Rak piersi dotyka coraz młodsze kobiety, już nie tylko znajdujące się w najbardziej zagrożonej grupie 50-69 lat. One po menopauzie straciły ochronę w postaci hormonów, ale coraz więcej ten nowotwór dotyka 30, 40-letnie, a nawet młodsze kobiety.

Przyczyn jest wiele. Upatruje się je głównie w skażonym środowisku, przetworzonej żywności, częściowo w genetyce. Kobiety powinny więc być wyczulone, jednak wiele zaniedbuje badania. Niektóre nie potrafią się same zbadać, a warto się tego nauczyć.

- W dalszym ciągu do naszego szpitala zgłaszają się panie z zaawansowanym rakiem piersi, u których szanse na pełne wyleczenie są stosunkowo małe, nie mówiąc już o tym, że nie da się u nich wykonać zabiegów oszczędzających pierś, a więc wycięcia samego guza. Niestety, musimy usunąć całą pierś – mówi prof. Stanisław Kłęk, chirurg onkolog, szef Szpitala Wielospecjalistycznego im. Stanley Dudrick'a w Skawinie, jedynego szpitala o tym profilu w powiecie krakowskim, liczącym prawie ćwierć miliona mieszkańców.

Leczy się tu nie tylko raka piersi, ale też inne nowotwory m.in. jelita. Szpital znany jest też z żywienia pozajelitowego i … przyjaznego podejścia do pacjenta, który, jak twierdzi cały personel, jest tu najważniejszy.

W szpitalu został wdrożony program szybkiej ścieżki onkologicznej. - Moim zdaniem program sprawdza się fantastycznie. Chorzy są diagnozowani bez porównania szybciej i skuteczniej. Wiem, że wielu specjalistów narzeka, mówią, iż niewiele się zmieniło, ale to nieprawda. Brak zmian w ośrodkach, w których pracują wynika jedynie ze złej organizacji pracy w tych miejscach – przekonuje prof. Kłęk.

Potwierdzają to pacjentki. - Nawet nie zdążyłam się tą złą wiadomością bardzo załamać, bo szybko zostałam zdiagnozowana i wyznaczono mi termin zabiegu. Nie niepokoiłam się podczas oczekiwanie na wynik wykonanej biopsji, ponieważ w mojej rodzinie nikt nie chorował na raka piersi i badania genetyczne też nie wykazały obecności genu nowotworu. Byłam przekonana, że to jakaś cysta, może tłuszczak. Tymczasem okazało się, że to złośliwy rak – opowiada jedna z pacjentek prof. Stanisława Kłęka. Na szczęście można było u niej zastosować operację oszczędzającą i nie było potrzeby poddawania jej chemioterapii, ale tylko dlatego, że zgłosiła się zaraz po wykryciu przez nią guzka.

W szpitalu po zabiegu fizjoterapeutka z nią ćwiczyła i wręczyła instrukcje, jak rehabilitować rękę po usunięciu węzła wartownika i guza. Szpital umówił ją na wizytę u lekarza onkologa-radiologa w nowoczesnym Centrum Radioterapii „Amethyst” przy szpitalu im. Żeromskiego, gdzie przyjeżdżała na radioterapię. Tu oprócz cyklicznej konsultacji u lekarza, została skierowana na rozmowę z psychologiem i dietetyczką, która miała dla niej przygotowany opis diety, wskazanej dla pacjentów onkologicznych.

Potem trafiła do dr Macieja Niemca, onkologa z Krakowskiego Szpitala Specjalistycznego im. Jana Pawła II w Krakowie oraz w szpitalu Dudrick'a w Skawinie. Pacjentki mówią o nim, że jest jak spowiednik. Zawsze cierpliwie je wysłucha i porozmawia.

- U mnie system szybkiej ścieżki onkologicznej się sprawdził książkowo i namawiam wszystkich wokół siebie, aby się badać – przekonuje nasza rozmówczyni. Nazywa siebie farciarą, bo nie było potrzeby usuwania pachowych węzłów chłonnych. Profesor usunął u niej tylko wartownika, po czym nie ma śladu, bo zrobił to artystycznie. Także niewielka blizna pozostała po zabiegu wycięcia guza.

- Zabieg usuwania tylko węzła wartowniczego jest również ważny jak oszczędzenie piersi, chociaż mniej spektakularny, ale dzięki niemu można uniknąć jednego z cięższych powikłań, jakim jest obrzęk limfatyczny kończyny – tłumaczy prof. Kłęk.

Podkreśla też, że do poradni onkologicznej można się zgłosić bez skierowania. Tu lekarze zajmą się dokładną diagnostyką, a w przypadku konieczności chirurgicznego usunięcia guza, konsylium specjalistów określi drogę postępowania.

Dlaczego więc przybywa raków piersi, skoro dostępność do badań jest na wyciągnięcie ręki, a w ostatnich latach do każdej gminy zajeżdża mammobus?.

Akcje są finansowane z budżetów samorządów oraz z programów Unii Europejskiej i są mocno rozpowszechniane. - Jednak nie zgłasza się na nie dużo kobiet.

Wyjątkowa była akcja sprzed tygodnia w Więckowicach w gminie Zabierzów, gdzie mimo deszczu i chłodu przyszło prawie 80 pań, głównie w wieku 60-69 lat, bo do nich była ona adresowana. Ale były też młodsze kobiety, które chciały posłuchać wykładu o raku piersi i uczestniczyć w warsztatach samobadania prowadzonych przez Ewę Wójcik – relacjonuje Renata Renata Wiśniewska, prezes Zarządu Centrum Medycznego Maszachaba w Krakowie, organizującego wiele akcji w Małopolsce.

Dr Beata Kleber podczas bardzo interesującej prelekcji o nowotworach piersi, podawała niechlubne statystyki Polek w zachorowalności na raka piersi. Gorąco zachęcała panie do badań obrazkowych, a więc mammografii, usg, rezonansu magnetycznego oraz samobadania, które jak zaznaczała, nie zastępuje prześwietlenia i należy je wykonywać raz w miesiącu. - Nie należy się bać mammografii, podczas której emitowane są bardzo małe dawki promieniowania. Warto skorzystać z badań na miejscu, bez skierowania i bez opłat – przekonywała.

A może ten ostatni argument jest przeszkodą?

- Często okazuje się, że, gdy coś jest dostępne i za darmo, to nie jest takie ważne i nie jest doceniane – mówi dr Maciej Niemiec.

Lekarze obalają też inne mity związane z rakiem. - Nie ruszać guza – to główny i zarazem najbardziej szkodliwy mit. Często słyszymy, że sąsiadka, mama lub ciocia miała takiego guza. Zoperowali go, doszło do rozsiewu nowotworu i umarła.

To pogląd zupełnie nielogiczny, ale chwytliwy, a naprawdę do rozsiewu doszłoby jeszcze szybciej, gdyby nie była leczona – mówi prof. Kłęk.

Dr Kleber spotyka się też ze stwierdzeniem: samo przyszło, samo wyjdzie. Pan Bóg dał, Pan weźmie. A ona często ripostuje uśmiechając się: Pan Bóg też dał rozum i trzeba z niego korzystać.

Dr Niemiec też spotyka się z podobnymi mitami. Przytacza też przykłady nagminnego korzystania z porad z portali społecznościowych. - Ja jestem lekarzem medycznym, wiedzącym, że nie ma skuteczniejszej metody, niż zabieg chirurgiczny, radioterapia i farmakologia. Ale nie potępiam innych metod, bo ich nie znam i nie jestem doktorem wszechnauk – dodaje dr Niemiec.

Czy lekarze np. rodzinni lub ginekolodzy badają kobietom piersi? Wśród kilkunastu pań, które spotkaliśmy w Więckowicach, zdarzyło się to tylko dwóm paniom. Lekarze tłumaczą to brakiem czasu limitowanym na każdego pacjenta, a niektórzy obawami przed posądzeniem ich o … molestowanie.

- Ja nie boję się takiego zarzutu. Zawsze wyjaśniam pacjentkom dlaczego to robię i pytam czy wyrażają na to zgodę. Zgodnie z prawami pacjenta, może ona odmówić takiego lub w ogóle innych badań i odnotowuję to w karcie pacjenta – wyjaśnia dr Niemiec.

WAŻNE INFORMACJE:
- wiele placówek organizuje bezpłatne akcje badań mammograficznych
- aparaty w mammobusach są tej samy generacji, jak stacjonarne
- mammografię należy wykonywać zgodnie z zaleceniem lekarza, średnio co dwa lata
- raz w miesiącu należy samej zbadać swoje piersi
- w razie wyczucia jakiejś zmiany, należy od razu zgłosić się do lekarza
- do poradni onkologicznej nie trzeba skierowania

WIDEO: Magnes. Kultura Gazura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski