Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ministerstwo Sprawiedliwości chce uderzyć w chwilówki oraz lichwę

Grzegorz Skowron
Grzegorz Skowron
(zdjęcie ilustracyjne)
(zdjęcie ilustracyjne) fot. archiwum
Prawo karne i bankowe. Zyski firm pożyczkowych zostaną ograniczone, a za lichwiarstwo będzie można trafić do więzienia nawet na 5 lat.

Takie założenia przyświecały resortowi sprawiedliwości, który przygotował nowelizację przepisów antylichwiarskich. Propozycje zmian w Kodeksie karnym oraz Prawie bankowym trafiły do konsultacji społecznych i międzyresortowych.

Jedną z najważniejszych zmian będzie ograniczenie wysokości zastawu pożyczki do 150 proc. jej wartości. Dziś nie ma żadnych przeszkód, by dwie prywatne osoby umówiły się, że pożyczający np. 20 tys. zł jako zabezpieczenie dostanie o wiele więcej wart dom lub mieszkanie. Zresztą nie raz dziennikarze opisywali przypadki utraty dachu nad głową z powodu niespłacenia długu wielokrotnie niższego niż wartość nieruchomości.

Po wejściu w życie zmian w ustawie antylichwiarskiej zabezpieczenie dla 20 tys. zł nie będzie mogło być wyższe niż 30 tys. zł. Każdy, kto złamie ten przepis, może zostać skazany na 5 lat więzienia. Takie same obostrzenia obejmą kredyty konsumenckie udzielane przez firmy pożyczkowe, przy czym wartość zastawu ma być ustalana jako suma kwoty kredytu i maksymalnie dopuszczalnych odsetek.

Drugi ważny przepis, który ma być wprowadzony, dotyczy ograniczenia zysków firm pożyczkowych. Resort Zbigniewa Ziobry nie chce obniżać dopuszczalnego oprocentowania (dziś to maksymalnie 10 proc.), ale zamierza obniżyć maksymalny limit tzw. kosztów dodatkowych: prowizji, opłat manipulacyjnych itp. Obecnie firmy mogą z tego tytułu naliczyć sobie do 25 proc. całej kwoty pożyczki oraz dodatkowo aż 2,5 proc. za każdy miesiąc obowiązywania umowy. Po zmianach miałoby to być odpowiednio 10 proc. całej kwoty pożyczki oraz maksymalnie 0,82 proc. za każdy miesiąc.

Obecnie łączne koszty legalnej pożyczki w wysokości 1000 zł (zaciągniętej na rok) mogą wynieść w sumie 610 zł, po zmianach już tylko 255 zł. Żądanie większych pieniędzy będzie lichwą, za co grozić ma kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Firmy pożyczkowe protestują przeciwko obniżeniu limitu dodatkowych kosztów. Według nich przyjęcie tej propozycji spowoduje upadek branży. Już teraz ma ona mniej klientów, bo wiele rodzin otrzymujących świadczenia wychowawcze (500 złotych na drugie dziecko) przestało korzystać z cieszących się złą sławą chwilówek.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski