Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ministerstwo Zdrowia rozszerzyło listę pacjentów, którzy mogą leczyć się protonami. Zmiany dotyczą także dzieci

Patrycja Dziadosz
Patrycja Dziadosz
Więcej chorych skorzysta z leczenia rozpędzoną wiązką protonów w Centrum Cyklotronowym w Bronowicach
Więcej chorych skorzysta z leczenia rozpędzoną wiązką protonów w Centrum Cyklotronowym w Bronowicach Anna Kaczmarz / Dziennik Polski / Polska Press
Ministerstwo Zdrowia rozszerzyło listę wskazań do protonoterapii. Oznacza to, że z leczenia rozpędzoną wiązką protonów w Centrum Cyklotronowym w Bronowicach będzie mogło skorzystać więcej chorych na raka. Po ponad dwóch latach przerwy nastąpił także przełom w naświetlaniach dzieci. Mali pacjenci Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie znów są leczeni protonami, chociaż jeszcze nie wszyscy.

Minister Zdrowia podpisał zapowiadane od połowy ubiegłego roku rozporządzenie rozszerzające listę wskazań do protonoterapii. Oznacza to, że po zamianach NFZ zapłaci również za naświetlanie protonową wiązką dzieci i dorosłych z czaszkogardlakami oraz mięsakami oczodołu, dorosłych: z chłoniakami oczodołu, mózgu i rdzenia kręgowego, gruczolakami przysadki mózgowej, nowotworami przewodu słuchowego i ucha wewnętrznego, chłoniakami Hodgkina i nieziarnicznymi. Ponadto u dzieci protonoterapia będzie możliwa także w przypadku nowotworów, których lokalizacja powoduje, że optymalny plan radioterapii fotonowej nie daje należytej ochrony narządów krytycznych.

Do tej pory jedyną szansą dla tych, którzy cierpieli na nowotwory spoza lista, a mogli być naświetlani wiązką protonową, by móc rozpocząć terapię, konieczne było przejście przez dodatkową drogę administracyjną. Trzeba było pozyskać zgodę od krajowego konsultanta ds. radioterapii. Ta procedura wiązała się jednak z dodatkowym wydłużeniem czasu oczekiwania na rozpoczęcie terapii.
Tymczasem jak mówią onkolodzy, w przypadku chorych na nowotwory czas rozpoczęcia leczenia ma kluczowe znaczenie. Rozszerzenie listy pozwoli więc wykluczyć ten problem.

Coraz więcej dzieci korzysta z protonoterapii

To jednak nie jedyna zmiana jaka w ostatnim nastąpiła w terapii protonowej. Po ponad dwóch latach przerwy protonami znów są także mali pacjenci Dziecięcego Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie.

Przypomnijmy bowiem, że od 8 kwietnia 2019 r. dzieci chore na raka całkowicie utraciły dostęp do terapii protonowej w Polsce. Sprawa jest o tyle skompilowana, że za prowadzenie terapii w Centrum Cyklotronowym Bronowice należącym do Instytutu Fizyki Jądrowej PAN odpowiada krakowski oddział Instytutu Onkologii. Placówka ta nie zatrudnia jednak pediatrów, więc by mali pacjenci również mogli skorzystać z protonoterapii, musi współpracować w tym zakresie z innym szpitalem.

Od startu innowacyjnego leczenia rolę podwykonawcy Instytutu, odpowiadającego za naświetlanie maluchów rozpędzoną wiązką, pełnił Uniwersytecki Szpital Dziecięcy w Krakowie-Prokocimiu. Umowa między placówkami wygasła jednak w kwietniu 2019 roku, a dyrekcja prokocimskiej lecznicy ze względu m.in. na braki kadrowe nie zdecydowała się na kontynuowanie współpracy. Przez ponad dwa lata nowego partnera nie udało się znaleźć.

Kilka miesięcy temu nastąpił przełom, chociaż pełnego sukcesu wciąż nie można jeszcze ogłosić, z uwagi na fakt, że jedna kategoria pacjentów jest nadal nieobjęta tą procedurą. Chodzi o dzieci, które wymagają znieczulenia ogólnego podczas terapii, co wiąże się z koniecznością obecności przy nich lekarza anestezjologa.

Zarówno władze Instytutu jak i prokocimskiego szpitala mają jednak nadzieję, że w najbliższym czasie również i tę kwestię uda się rozwiązać.

Protonoterapia to szansa dla dzieci chorych na raka, ponieważ nie zaburza ich rozwoju – po terapii mali pacjenci normalnie rosną, dojrzewają. Klasyczna radioterapia takich szans nie daje. Protony mają przy tym bardzo wysoką skuteczność, co potwierdzają wyniki badań klinicznych na całym świecie.

W latach 2019-2022, kiedy możliwość naświetlania rozpędzoną wiązką protonów nie była dostępna dla dzieci w Polsce, mali pacjenci kierowani byli do ośrodków zagranicznych. Koszt terapii dla dziecka to co najmniej 180 tys. zł, obecnie to powyżej 200 tys. zł. NFZ wydał wówczas na leczenie za granicą ponad 3 mln zł.Jeśli chodzi o pacjentów dorosłych, to rocznie centrum przyjmuje ok. 200 osób. Od początku działania placówki promieniowanie protonowe otrzymało tu ok. 1 tys. chorych.

Polska pierwsza w rankingu CNN

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Ministerstwo Zdrowia rozszerzyło listę pacjentów, którzy mogą leczyć się protonami. Zmiany dotyczą także dzieci - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski