Minutę po limicie

W ostatnim meczu IV ligi siatkarzy Gala Trzebinia pokonała na własnym parkiecie Ciężkowice 3-0

Okoliczności rozegrania tego meczu były dość niecodzienne. - Mieliśmy sygnał od gości o____ich spóźnieniu - rozpoczyna trener Gali Jarosław Oprządek. - Liczyliśmy, że oczekiwanie na nich nie będzie dłuższe niż kwadrans. Ostatecznie przeciągnęło się do ponad 90 minut. Kiedy rywale przyjechali do nas, sędziowie żartowali, że drużyny mają 45 minut na rozegranie tego spotkania, bo jest bardzo późno. Razem ze szkoleniowcem rywali popatrzyliśmy na nich ze zdziwieniem. Jednak okazało się, że rozjemcy mieli nosa. Pokonaliśmy przeciwników w____46 minut. Po meczu zapytałem ich przewrotnie, czy dopuszczają minutę poślizgu - dodaje z uśmiechem trzebiński szkoleniowiec.
Pierwszego seta trzebinianie wygrali gładko. - Wdrugim rywale postawili nam większe wymagania. Jednak udało nam się ich pokonać na przewagi 26-24 - _mówi Jarosław Oprządek.
Przed trzecią partią trener dokonał korekt w składzie, chcąc wypróbować zawodników na różnych pozycjach. Sam opuścił parkiet, by z boku przyjrzeć się temu, co sobie zbudował. - _Razem ze mną zboiska zszedł Szymon Strojek, zktórym występowałem na środku. Wto miejsce przesunąłem z____ataku Damiana Wąchałę. Jego partnerem został Piotrek Kozioł - tłumaczy trener. - Na libero wystąpił Grzegorz Biskup, któremu brakuje ogrania. Na treningach prezentuje się bardzo dobrze, ale wmeczu trema paraliżuje jego ruchy. Najlepszym lekarstwem na to jest gra, gra ijeszcze raz gra. Przyznam szczerze, że mimo odważnych zmian, tempo gry wcale nie spadło. Zespół nie stracił na swojej wartości. Dokonałem odważnych zmian, chociażprzed spotkaniem przeciwnicy wygrażali się, że przeciwko nam wystawią najmocniejszą ekipę. Wygraliśmy itylko to się liczy. Ciągle nie wiadomo, czy będzie nam dane zagrać zaległy mecz przeciwkoOpatkowicom. Jego wynik ani poprawi, ani też nie pogorszy naszej sytuacji wtabeli. Jednak moglibyśmy zagrać ten mecz z____czysto szkoleniowego punktu widzenia - dodaje trener.
Zdaniem trenera, zespół zaprezentował się nieźle w całym sezonie. - Wygraliśmy 12. spośród 17. spotkań - zwraca uwagę trener. - To całkiem dobry wynik, jak na kadrę, którą dysponowaliśmy. Po odejściu 8zawodników diametralnie zmieniła swoje oblicze. Wkońcówce sezonu przyszło nam walczyć bez rozgrywającego - przypomina Jarosław Oprządek.
Przed następnym sezonem szkoleniowiec chciałby zorganizować zawodnikom obóz dochodzeniowy. - Dobrze, gdyby odbył się wdrugiej połowie sierpnia. Wtedy następny miesiąc poświęcilibyśmy na trening zpiłkami. Jeśli wzorem poprzednich lat zbierzemy się na niespełna dwa tygodnie przed ligą, ciężko nam będzie walczyć o____najwyższe lokaty - kończy trzebiński szkoleniowiec.
(zab)