Spotkanie z wiceministrem rolnictwa w Andrychowie
Jerzy Plewa, wiceminister rolnictwa, główny negocjator spraw rolnych z Unią Europejską, gościł w Andrychowie na zaproszenie andrychowianina Tadeusza Sabata, prezesa Polskiego Związku Pszczelarskiego. Kilkudziesięciu uczestników spotkania w Miejskim Domu Kultury, którego tematem było pszczelarstwo na tle integracji z krajami "piętnastki", nie kryło obaw co do przystąpienia Polski do UE.
- W tej chwili pod wieloma względami nasz miód jest lepszy od tego na Zachodzie i tylko kwestią czasu jest aż zaczniemy zwiększać produkcję. To jest nasza "perełka" w całym rolnictwie. W tej chwili w Polsce produkuje się 20 tys. ton miodu rocznie a już wkrótce będzie się produkować 30 tysięcy. Dlaczego tak się dzieje? W naszym kraju obowiązują znacznie ostrzejsze standardy niż w UE dotyczące produkcji miodu - mówił Sabat.
Wiceminister Plewa omówił stan negocjacji z UE, podkreślając najważniejsze problemy - dopłaty do produkcji rolnej, standardy produkcencie, do których wiele nam jeszcze brakuje czy normy weterynaryjne.
- Polski miód nie jest zły. Ze względu na jakość on się sam obroni w UE. Mimo pewnych obostrzeń, jakie swego czasu mieliśmy, teraz znowu możemy go wysyłać za granicę - mówił wiceminister.
Potem zasypany został gradem pytań od rolników i pszczelarzy z całego powiatu. Są oni pełni obaw przed przystąpieniem Polski do UE. Wiele z pytań nie było jednak związanych z tematyką spotkania.
(GM)