Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mirek wraca do Muszyny

KOW
Dynamiczny atak Kingi Kasprzak, z tyłu Aleksandra Jagieło Fot. (KOW)
Dynamiczny atak Kingi Kasprzak, z tyłu Aleksandra Jagieło Fot. (KOW)
Nie udało się zespołowi Bank BPS Muszynianka/Fakro awansować do Final Four Ligi Mistrzyń. Teraz zaczyna się siatkarska codzienność, czyli walka o ligowe punkty. Już dzisiaj o godzinie 18 siatkarki Muszynianki podejmować będą Organikę Łódź z Joanną Mirek w składzie. Siatkarka, która była ikoną "Mineralnych" odeszła z zespołu, nie kryjąc dużego rozczarowania tą decyzją trenera Bogdana Serwińskiego. Z pewnością emocji pozasportowych nie zabraknie.

Dynamiczny atak Kingi Kasprzak, z tyłu Aleksandra Jagieło Fot. (KOW)

PLUSLIGA SIATKAREK. Po Lidze Mistrzyń czas na walkę o tytuł mistrzowski

- Nasze marzenia o grze w finale Lidze Mistrzyń zostały rozbite przez Rabitę Baku - mówi trener drużyny z Muszyny Bogdan Serwiński. - Chciałbym jednocześnie podkreślić fakt, że jesteśmy w gronie sześciu najlepszych zespołów Europy i to już drugi raz. Na pewno nie zagraliśmy tak jakbyśmy chcieli przeciwko Azerkom, choć tak naprawdę zespół rywala składa się niemal w całości z gwiazd siatkówki. Moja drużyna przeżywa mały fizyczny kryzys. W ciągu ostatnich trzech tygodni rozegraliśmy sześć spotkań, a cały tydzień spędziliśmy w podróży. Przejechaliśmy i przelecieliśmy wiele tysięcy kilometrów. Po prostu zawodniczki nie wytrzymały tego ciśnienia i nieustannego zmęczenia. Oczywiście pewien niedosyt pozostał, ale na dziś Liga Mistrzów to już historia, choć pewnie jeszcze nie raz do niej wrócimy.

Ta intensywność sportowa spowodowała, że nie wszystkie siatkarki z Muszyny są gotowe do gry. - Najpierw wypadła nam Deby Stam-Pilon - dodaje Bogdan Serwiński. - Następnie po bardzo dobrym meczu drobnej, ale bolesnej kontuzji doznała Kinga Kasprzak, a teraz na uraz narzeka Klaudia Kaczorowska. Pozostałe siatkarki też odczuwają trudy intensywnego sezonu. Zespół jest nieco porozbijany i znużony. Potrzeba nam jak słońca odpoczynku. Niestety nie ma kiedy.

Rozgrywki ligowe wkraczają w decydującą fazę. W niedzielę niespodziewanej porażki doznał ze Stalą Mielec zespół lidera Atoma Treflu Sopot. Jest więc okazja, wygrywając dwa zalegle mecze, wyprzedzić w tabeli tę drużynę.

- Zespół z Łodzi znajduje się w trudnej sytuacji i bardzo potrzebuje punktów - mówi trener Bogdan Serwiński. - My też chcemy wygrać, a więc zapowiada się ciekawy mecz. Trudno mi dzisiaj powiedzieć, kto zagra, bo kontuzje, o których mówiłem powodują, że muszę dokonać wielu zmian w ustawieniu wyjściowej szóstki, a nie mam wielu możliwości manewru. Jestem jednak przekonany, że te siatkarki, które wystąpią dadzą z siebie wszystko, by wygrać.

(KOW)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski