Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Misja nowo narodzonych

Redakcja
Na niedawnej sesji radni mieli podjąć uchwałę opiniującą wniosek Kościoła Ewangelicznego "Misja Łaski" dotyczący oddania trzech gminnych działek przy ul. Dekerta na Zabłociu. Po dyskusji wstrzymano się jednak z decyzją.

Kościół Ewangeliczny "Misja Łaski" zabiega o trzy poprzemysłowe działki na krakowskim Zabłociu. Na terenie tym chce prowadzić działalność sakralną. - To delikatna sprawa - mówią radni z Dzielnicy XIII Podgórze.

- O opinię zwrócił się do nas Wydział Skarbu Urzędu Miasta Krakowa.__Musimy się jednak jeszcze szerzej zorientować odnośnie działalności Kościoła Ewangelicznego "Misja Łaski" - wyjaśnia Jacek Bednarz, przewodniczący Rady Dzielnicy XIII.
Podczas sesji radni z "trzynastki" mieli wątpliwości: - Musimy sprawdzić, jakie jest zapotrzebowanie w naszej dzielnicy na działalność kościoła, który w naszym kraju posiada tak niewielu wyznawców. Trzeba też ustalić, co konkretnie przedstawiciele kościoła mają na myśli, mówiąc o działalności sakralnej.
Kościół Ewangeliczny "Misja Łaski" został wpisany 22 stycznia 1990 r. do rejestru kościołów i związków wyznaniowych prowadzonego przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji. W swoim statucie podaje, że jest wolnym kościołem chrześcijańskim, a jego celem jest przekazywanie wiary chrześcijańskiej."Misja" realizuje go poprzez m.in. urządzanie i powadzenie spotkań w celu wspólnego studiowania Pisma Świętego i modlitwy oraz wymianę doświadczeń.
Źródłami przychodów "Misji" są: dobrowolne składki członkowskie, ofiary oraz darowizny pieniężne i rzeczowe z kraju i zagranicy.

Kto ukończył 18 lat

Kościół Ewangeliczny "Misja Łaski" wywodzi się z ruchu Kościoła baptystycznego the Montsweag Baptist Church, który obecnie nosi nazwę Greater Grace World Outreach i ma główną siedzibę w Baltimore w USA. Członkiem "Misji" może zostać każdy, kto ukończył 18 lat i - jak zapisano - "przeżył nowe narodzenie".
Dotarliśmy do przedstawiciela Kościoła Ewangelicznego "Misja Łaski", którego siedziba w Krakowie mieści się przy ul. Lwowskiej. Znajduje się tam kaplica, kawiarnia (dostępna dla uczestników nabożeństw), pokoje dla dzieci oraz szatnia.
- Nasz kościół, mający charakter wyznania protestanckiego, obecnie zrzesza w Krakowie około 100 osób, a w Polsce około 250 wiernych. Pierwsi misjonarze z Ameryki przyjechali do Krakowa w połowie lat 80. Początkowo mieliśmy siedzibę przy ul. Krupniczej. Na jej miejscu powstał nowy apartamentowiec, musieliśmy się więc przenieść na ul. Lwowską, gdzie zajmujemy część budynku pod nr 30. Dowiedzieliśmy się jednak, że znalazł się jego prywatny właściciel i w najbliższym czasie trzeba będzie zwolnić pomieszczenia wynajmowane od miasta. Doszliśmy do wniosku, że nie będziemy już wynajmować kolejnych lokali, tylko zwrócimy się do miasta o przekazanie gruntów, na których moglibyśmy wybudować kościół i prowadzić działalność sakralną - mówi 45-letni Krzysztof Krajewski, pastor Kościoła Ewangelicznego "Misja Łaski" w Krakowie.
Twierdzi, że pełnienie obowiązków pastora to jego jedyny zawód. Wykonuje go od 1996 r., w którym po ukończeniu trzyletniej szkoły biblijnej w Baltimore, uzyskał uprawnienia pastorskie.
- Urodziłem się w rodzinie katolickiej. Jako dorosły człowiek poznałemnauczanieKościoła Ewangelicznego "Misja Łaski" i przeżyłem nowe narodzenie, czyli nawrócenie na oddanie się w pełni Bogu. Do naszego kościoła przyjmujemy tylko osoby dorosłe, które są świadome nowego narodzenia. Natomiast nabożeństwa są otwarte dla wszystkich - _informuje pastor Krzysztof Krajewski.
Radnych z Dzielnicy XIII szczególnie zainteresował zapis w statucie kościoła, mówiący o tym, że centralnymi władzami "Misji" są: walne zebranie, zarząd główny, główna komisja rewizyjna.
- _Zastanawia nas, czy kościół nie działa czasem na zasadzie firmy
- można było usłyszeć komentarze niektórych radnych.
W rejestrze prowadzonym przez MSWiA wpisane są obecnie 152 kościoły i związki wyznaniowe.
Do założenia kościoła potrzeba 100 wnioskodawców, którzy są obywatelami Polski i posiadają pełną zdolność do czynności prawnych. Wpis do rejestru MSWiA jest możliwy, jeżeli wniosek nie zawiera postanowień, które są sprzeczne z przepisami chroniącymi bezpieczeństwo i porządek publiczny, zdrowie, moralność publiczną, władzę rodzicielską albo podstawowe prawa i wolności innych osób.
Rejestracja przez MSWiA umożliwia kościołom i związkom wyznaniowym uzyskanie osobowości prawnej oraz szczególnych uprawnień, np. celnych albo podatkowych.
Pastor Krzysztof Krajewski wyjaśnia: - Zapis w statucie o centralnych władzach "Misji" został dokonany w 1990 r., kiedy nie było innej możliwość rejestracji kościołów. Teraz będziemy zabiegać o zmianę tego zapisu. Na pewno naszym celem nie jest prowadzenie działalności gospodarczej, ani wykorzystywanie licznych ulg. W Krakowie funkcjonujemy od połowy lat 80. i gdybyśmy tak postępowali, to byłoby już o tym wiadomo. Jedyną działalnością zarobkową, jaką prowadziliśmy była szkoła języka angielskiego, która działała w czasie, gdy zajmowaliśmy budynek przy ul. Krupniczej i w Krakowie przebywali jeszcze misjonarze z Ameryki.
Zapytaliśmy pastora, skąd kościół, zrzeszający w Krakowie około 100 wyznawców, zdobywa fundusze na działalność i w jaki sposób zamierza pozyskać pieniądze na budowę nowego kościoła.
- _Utrzymujemy się z ofiar członków "Misji". W przypadku budowy nowego kościoła zamierzamy zabiegać o dotacje z funduszy Unii Europejskiej oraz innych kościołów wywodzących się z tradycji baptystycznej z terenu Stanów Zjednoczonych - _informuje pastor Krzysztof Krajewski.

Współpraca z pomocą społeczną

A skąd pomysł na lokalizację nowego kościoła przy ul. Dekerta na krakowskim Zabłociu?
- To poprzemysłowa dzielnica, w której obecnie mieszka około 300 osób, ale miasto planuje jej rewitalizację. Można więc się spodziewać, że na tym terenie będzie coraz więcej mieszkańców. Tymczasem obecnie na Zabłociu nie ma żadnego kościoła. Pomyśleliśmy, że pierwszym z nich mogłaby być nasza kaplica. Oprócz niej planujemy także budowę szkoły biblijnej i świetlicy środowiskowej dla młodzieży. Podobną prowadzimy w budynku przy ul. Lwowskiej. Korzystają z niej dzieci niezwiązane z naszym kościołem. Za każdym razem informujemy rodziców o szczegółach naszej działalności, która w dużej części opiera się na aktywności charytatywnej. Organizujemy wiele dobroczynnych imprez dla krakowskiej młodzieży i potrzebujących mieszkańców. W tym celu współpracujemy m.in. z Miejskim Ośrodkiem Pomocy Społecznej - opowiada pastor Krzysztof Krajewski. - Mamy też kontakt z kościołem koreańskim w Krakowie i razem z nim moglibyśmy na Zabłociu urządzić klub kultury koreańskiej. Nasz kościół chcemy wybudować na terenie o powierzchni około 30 arów. Od miasta będzie zależeć, czy go dostaniemy i na jakich zasadach. Zdajemy sobie sprawę, że będziemy musieli ponosić jakieś opłaty za użytkowanie wieczyste.
Marta Chechelska-Dziepak, rzeczniczka krakowskiego MOPS, potwierdza współpracę z Kościołem Ewangelicznym "Misja Łaski": - Polega ona na tym, że typujemy osoby, które uczestniczą w różnych imprezach charytatywnych organizowanych przez Kościół Ewangeliczny "Misja Łaski".
Marta Witkowicz, dyrektor Wydziału Skarbu Urzędu Miasta Krakowa, informuje: - Zgodnie z ustawą, kościoły i związki wyznaniowe mogą otrzymywać bez przetargu gminne tereny w celu prowadzenia działalności sakralnej. Przed wydaniem decyzji, dotyczących tego typu wniosków, zasięgamy opinii, w tym również rady dzielnicy. Jeżeli nikt nie podaje przeciwwskazań, a miasto nie ma planów inwestycyjnych wobec terenu, to nie ma przeszkód, aby udostępnić go na rzecz kościoła. Najczęściej umowę użytkowania wieczystego podpisuje się na 99 lat. Decyzję o ewentualnych bonifikatach dotyczących opłat za użytkowanie wieczyste może podjąć Rada Miasta Krakowa.
PIOTR TYMCZAK

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski