Mistrz demoluje wicemistrza

Niemcy: Bramka Radosława Kałużnego

 W 2. kolejce Bundesligi klasę pokazał mistrz kraju Bayern Monachium, który w pierwszych 45 minutach zdemolował wicemistrza Schalke, strzelając 3 gole i wygrywając mecz 3-0. Radosław Kałużny zdobył swego pierwszego gola w Bundeslidze, ale jego zespół Energie Cottbus przegrał w Bremie 2-3.
 Bayern: Kahn - Linke, R. Kovac, Thiam, Lizarazu - Salihamidzić, Scholl (85 Finke), Hargreaves, N. Kovac - Pizarro (85 Jancker), Elber (71 Zickler).
 Schalke: Reck - Hajto, Wałdoch, van Kerckhonen - Kamhuist (46 van Hoogdalem), Nemec (46 Kmetsch), Moeller, Boehme, Asamoah (76 Vermant) - Sand, Mpenza.
 W 3 min bliższy strzelenia gola po wolnym był Wałdoch, ale Kahn odbił piłkę uderzoną z paru metrów. Potem jednak na boisku niepodzielnie panowali gospodarze. Obrona gości przypomniała szwajcarski ser. Wałdoch w I połowie zupełnie nie radził sobie z Peruwiańczykiem Pizarro, który w 6 min wyprzedził Polaka i z bliska trafił do siatki. W 15 min Scholl strzelał z wolnego z 18 m, piłka minęła źle ustawiony mur i było 2-0. Potem pozycje mieli goście, Lizarazu wybił z linii bramkowej strzał Sanda. W 40 min znowu zaspała obrona gości, po kornerze bitym przez Scholla, Nico Kovac wyskoczył najwyżej i efektownym strzałem głową pokonał po raz trzeci Recka. Druga odsłona toczyła się nadal pod dyktando gospodarzy (grali bez kontuzjowanego Effenberga), goście grali bez wiary w możliwość poprawienia wyniku.
 Hertha Berlin - Borussia Dortmund 0-2 (0-0), Amoroso 52, Stević 87.
 Drugi mecz potencjalnych kandydatów do tytułu mistrzowskiego. Zapowiadano pojedynek dwóch Brazylijczyków Marcelinho z Herthy i Amoroso z Borussii. Górą był ten drugi, w drugim meczu strzelił bramkę w 52 min po indywidualnej akcji (ma ich na swoim koncie 3). Wcześniej pozycje mieli gospodarze, piłka po strzale Preetza odbiła się od słupka. W 2. połowie Hertha grała coraz bardziej chaotycznie, w 87 min skontrowała Borussia i Stević z 16 m trafił do siatki.
 Werder Brema - Energie Cottbus 3-2 (1-2), Ernst 15, Ailton 54 i 65 - Kałużny 25, Labak 29.
 Z dobrej strony pokazał się Radosław Kałużny, przy stanie 0-1 jego główka o centymetry minęła słupek, w 25 min Polak wykorzystał dobre dośrodkowanie Miriuty i tym razem piłka uderzona głową znalazła się w bramce. W 25 min, po błędzie obrony Werderu, Labak zdobył 2. gola dla gości. W 2. połowie role odwróciły się, za sprawą ciemnoskórego Ailtona padły dwa gole dla Werderu. W Energie 75 min grał Kobylański.
 FC Koeln - 1860 Monachium 2-0 (0-0), Kurth 47 i 88. Goście mieli tylko jedną okazję, po rzucie wolnym Haesslera piłka trafiła w poprzeczkę. Zagrożona jest pozycja trenera Loranta w zespole z Monachium, mówi się, że zastąpi go Matthaeus.
 HSV - Stuttgart 2-0 (1-0), Albertz 40, Meijer 50. Najlepszym graczem na boisku był Albertz, zdobył pierwszego gola, wypracował drugiego.
 Wolfsburg - St. Pauli 1-1 (0-1), Karhan 85 - Rahn 7. Goście prowadzili od 7 min po wolnym Rahna z 30 m. Gospodarze z Krygierem (grał 75 min) bez kontuzjowanego Juskowiaka, także bez Nowaka, mieli przewagę sporo pozycji, ale wyrównali dopiero w 85 min.
 Hansa Rostock - Bayer Leverkusen 0-3 (0-1), Basturk 12, Kirsten 65, Sebescan 76. Słaby mecz gospodarzy, goście wygrali na luzie.
 FC Nuernberg - Freiburg 2-0 (1-0), Michalke 23, Gomis 56. Nie wystąpił Kłos.
 Kaiserslautern - Borussia Moechengladbach 3-2 (0-0), Basler 67, Koch 89 karny, Ramzy 90 - van Lent (52, 61). Dramat gości, jeszcze w 89 min prowadzili 2-1. Od 76 min grał Mięciel.
 (AS)