Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mistrz nad mistrzami

Artur Gac
Po zawodach wystrzeliły korki od szampanów, Tadeusz Błażusiak  został  skąpany w złocistym trunku
Po zawodach wystrzeliły korki od szampanów, Tadeusz Błażusiak został skąpany w złocistym trunku Jonty Edmunds/Red Bull
Superenduro. Tadeusz Błażusiak z Nowego Targu zgarnął po raz piąty z rzędu tytuł mistrza świata. Nie miał sobie równych w ostatniej rundzie cyklu w Tours (Francja).

- Za mną pięć niesamowitych lat, z pięknymi momentami i kilkoma trudnymi chwilami, ale podsumowanie tego okresu kolejnym tytułem jest fantastyczne - cieszy się 30-letni Błażusiak, jeden z najlepszych specjalistów na świecie w motocyklowej odmianie enduro.

Kibice zdążyli się przyzwyczaić, że popisy swego idola czasem mogą śledzić w telewizji internetowej, lecz tym razem nawet w sieci nie było relacji z finałowej, szóstej rundy MŚ. Dzięki uprzejmości Wojciecha Błażusiaka, brata i menedżera "Taddy'ego", byliśmy uprzywilejowani, otrzymując na bieżąco informacje przekazywane z teamu KTM. Nastrój oczekiwania w napięciu na kolejne depesze z Tours Polak "zepsuł" już po dwóch wyścigach.

Zawodnik Automobilklubu Krakowskiego najpierw przyjechał drugi do mety w wyścigu super pole (gonitwa przez jedno okrążenie 6 najszybszych zawodników z kwalifikacji), a następnie wygrał pierwszy z trzech finałów i przypieczętował tytuł mistrzowski. Za plecami Błażusiaka dwoił się i troił szarżujący zawodnik gospodarzy Mathias Bellino, a podium uzupełnił kolega z zespołu KTM Jonny Walker. Tuż za metą wystrzeliły korki od szampanów.

W sobotę zupełnie "rozsypał się" najgroźniejszy rywal Błażusiaka David Knight (zespół Sherco), który przed zawodami w Tours tracił do Polaka 39 punktów i teoretycznie miał szansę na mistrzostwo. Zapowiadający walkę do końca Brytyjczyk nie radził sobie w hali Parc des Expositions i był dopiero piąty.

W drugim finale "Taddy" dał się wyprzedzić świetnie dysponowanemu Walkerowi, ale w ostatniej gonitwie wieczoru nie pozostawił rywalom złudzeń: - Ostatni wyścig pojechałem naprawdę dobrze, zapewniając sobie zwycięstwo w "generalce". Jest wspaniale. To kolejny, wyjątkowy smak tytułu.

Teraz Błażusiak myślami jest już przy rozpoczynających się 2 maja mistrzostwach Ameryki Północnej w endurocrossie, czyli tej samej profesji co w Europie superenduro. Seria Geico Endurocross będzie składała się z 8 zawodów, kolejno w Las Vegas, Sacramento, Atlancie, Denver, Salt Lake City, Everett, Boise, z finałem 22 listopada w Ontario. Celem Polaka pozostaje zwycięstwo i zdobycie szóstego w karierze tytułu za oceanem. W dniach 5-8 czerwca w Austin powalczy o złoto w prestiżowych zawodach z cyklu X-Games (igrzyska sportów ekstremalnych).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski