Mistrz poległ w Bronowicach

W ligach tenisa stołowego

Ekstraklasa kobiet

Wyniki gier: Zhao Xia - Natalia Bąk 3-0 (11-5, 11-3, 11-4), Marta Piłka - Yan Xiaoshan 0-3 (5-11, 6-11, 13-15), Renata Gumula - Paulina Narkiewicz 3-1 (11-5, 11-9, 3-11, 11-1), Zhao Xia - Qin Liping 3-0 (11-5, 11-6, 11-5).
Sława mistrza Polski chyba nie służy drużynie z Nadarzyna. W lidze doznała trzeciej porażki, wcześniej wskutek nieznajomości europejskich przepisów pożegnała się z Pucharem ETTU (trener w trakcie meczu z CTM Ponta do Sol dokonał niezgodnej z regulaminem zmiany). Z grą, którą zaprezentowały w Krakowie, nadarzynianki nie mają żadnych szans na powtórzenie wyczynu z ubiegłego roku. To, że mistrz nie olśnił formą, nie odbiera zasług krakowianek. Bo to one zagrały tak dobrze, że nie pozwoliły rywalkom na wiele.
Tradycyjnie na dorobek Bronowianki najskuteczniej pracowała Chinka Zhao Xia (prowadzi w indywidualnym rankingu ekstraklasy, jej bilans to 9 zwycięstw, 3 porażki w 12 meczach). Najpierw wygrała bardziej niż łatwo z reprezentantką Polski Natalią Bąk, a w decydującej o zwycięstwie partii w równie szybkim tempie odesłała od stołu swoją rodaczkę Qin Liping. Ta konfrontacja zapowiadała się ciekawie, bo obie Azjatki grają tym samym stylem - trzymają rakietkę uchwytem piórkowym i atakują z forhandu. Gra nie potwierdziła oczekiwań, bo przewaga bronowickiej Zhao Xia była zbyt duża, wiele akcji kończyło się w pierwszym tempie. Dla końcowego wyniku równie ważne jak zwycięstwa Chinki był punkt, który dorzuciła do tamtego dorobku Renata Gumula. Dopiero w tym sezonie została podstawową zawodniczkę w drużynie ekstraklasy, więc każde zwycięstwo jest dla niej cenne, a to sobotnie było tym cenniejsze, że 3-1 ograła Paulinę Narkiewicz, kiedyś mistrzynię kraju, zawodniczkę o znanym w pingpongowej Polsce nazwisku. Po bardzo dobrych dwóch setach Gumula miała trudny moment, trzeciego przegrała do trzech, więc można się było obawiać czy rutynowana nadarzynianka nie odkuje się w pięciu setach. Jeśli miała takie nadzieje, Gumula szybko ją z nich wyleczyła. Zaczęła od 4-0 czwartą partię, Narkiewicz wykorzystała taktyczną przerwę, ale po niej nic się nie zmieniło. Gumuli udawało się wszystko, wygrała 11-1.
Nadarzyn jest jednym z kilku zespołów ekstraklasy kobiecej, który ma 2 Chinki w składzie. Obie zagrały w Krakowie, co nie dało jednak zespołowi wygranej.
Bronowianka wygrała trzeci z 6 meczów i mimo że ma tyle samo punktów co trzecia w tabeli Orneta, zajmuje dopiero 6. miejsce. To pokazuje, jak wyrównana jest w tym roku stawka w kobiecej ekstraklasie. Świetnie spisuje się w niej zespół Rafaello, beniaminek z Kazimierzy Wielkiej, który też gra dwoma Chinkami.
AZS AE Wrocław - PKS Rafaello Kazimierza Wielka 1-3
Wyniki gier: Yu Ying - Magdalena Sikorska 3-1 (8-11, 11-2, 11-3, 11-6), Magdalena Cichocka - Wang Qian 2-3 (11-2, 11-6, 6-11, 6-11, 9-11), Daria Łuczakowska - Antonina Szymańska 2-3 (11-9, 2-11, 12-10, 5-11, 3-11), Yu Ying - Liu Li 1-3 (9-11, 11-8, 2-11, 10-12).
Przełożone mecze: LUKS Orneta-AZS Częstochowa, MKSTS Polkowice - KTS Eltex Tarnobrzeg.

1. Eltex
   5
   10
   15-6

2. Rafaello
   6
   8
   15-12

3. Orneta
   5
   6
   12-10

4. Nadarzyn
   6
   6
   14-13

5. AZS Wrocław
   6
   6
   13-13

6. Bronowianka
   6
   6
   13-13

7. AZS Częstochowa
   5
   2
   9-14

8. Polkowice
   5
   0
   5-15

(MAS)

Ekstraklasa mężczyzn

Trasko Ostrzeszów -**Pełcz Górki Noteckie**2-4, Olimpia-Unia Grudziądz -**ZKS Drzonków**4-1, Tęcza Poltarex Nowa Wieś Lęborska -**Morliny Ostróda**2-4, AZS Politechnika Rzeszów -**Odra Księginice (27 listopada), Neckermann Warszawa -**Tur Bogoria (29 listopada). **

1. Odra
   7
   14
   28-6

2. Dartom
   7
   12
   25-8

3. Olimpia
   8
   12
   24-17

4. Pełcz
   8
   10
   22-18

5. Morliny
   8
   8
   22-21

6. Trasko
   8
   6
   21-27

7. Drzonków
   8
   6
   19-26

8. Tęcza
   8
   4
   19-28

9. AZS Rzeszów
   7
   2
   12-24

10. Neckermann
    7
    2
    8-25

I liga mężczyzn, gr. płd.

GÓRNIK MIECHOWICE - PKS OPOKA TRZEBINIA 3-7
Wyniki gier: Michał Gołdyn - Karol Strowski-Prus 3-0, Michał Kuternoziński - Zbigniew Grześlak 0-3, Gołdyn - Grześlak 1-3, Kuternoziński - Strowski-Prus 0-3, Andrzej Frankowski - Rafał Utylski 3-2, Mirosław Pierończyk - Xu Kai 1-3, Frankowski - Xu Kai 0-3, Pierończyk - Rafał Utylski 2-3, Pierończyk/Gołdyn - Grześlak/Prus-Strowski 3-2, Frankowski/Kuternoziński - Kai/Utylski 0-3.
Pozostałe mecze: GLKS Nadarzyn - ZKS II Drzonków 7-3, AZS Politechnika Śląska Gliwice - Kolping Jarosław 6-4, Kastor Łask - AZS AE Wrocław 4-6, AZS Częstochowa - JKTS Jastrzębie 4-6.

1. Opoka
   8
   16
   63-17

2. Górnik
   8
   10
   50-30

3. Nadarzyn
   8
   10
   50-30

4. Jastrzębie
   8
   10
   43-37

5. Drzonków II
   8
   8
   41-39

6. AZS Gliwice
   8
   7
   31-49

7. Kolping
   8
   6
   36-44

8. AZS Wrocław
   8
   6
   29-51

9. Kastor
   8
   5
   35-45

10. AZS Częstochowa
    8
    2
    22-58

(MAS)

Awans tarnobrzeŻanek

Tenisistki stołowe KTS Eltex Tarnobrzeg wygrały we własnej hali turniej II rundy Pucharu ETTU (Europejskiej Federacji Tenisa Stołowego) i awansowały do 1/8 finału tych rozgrywek. W grupie 1 pokonały Grupo Desportivo do Estreito (Portugalia) 3-2, Budapest Sport Egtesulet 3-0 i Ewromost Krasnodar (Rosja) 3-1. (FIL)

Liczba ekstraklasy

10Na 31 zawodniczek, które wystąpiły w tym sezonie w ekstraklasie, 10 to pingpongistki zagraniczne - 9 Chinek i 1 Słowaczka. Co trzecia zawodniczka w polskiej lidze nie jest więc Polką. Ciekawe, jaki to będzie miało wpływ na rozwój kobiecego tenisa stołowego w naszym kraju? Niby można by się cieszyć, że nasze zawodniczki mają się od kogo uczyć, gdyby nie to, że Chinki zabierają im miejsca w trzyosobowej drużynie i często grają między sobą, bo takie ustawienie wybierają trenerzy. Polki mają więc ograniczony dostęp do źródła doświadczeń, jakim jest najwyższa liga w kraju.