Mistrz Polski szuka prezesa

Zdzisław Kapka tylko pełniącym obowiązki

Od dziś, przez najbliższe pół roku, obowiązki prezesa Wisły Kraków SSA ma pełnić Zdzisław Kapka, jednocześnie wiceprezes ds. sportowych. W zarządzie została Roma Piotrowska. Odeszli natomiast prezes Janusz Basałaj i wiceprezes Andrzej Pawelec.

   Właściciel klubu, za pośrednictwem wyspecjalizowanych agencji, postanowił szukać odpowiedniego kandydata na stanowisko prezesa - nie tylko w kraju, ale także za granicą.
   Może je także zająć osoba wyznaczona przez nowego właściciela Wisły SSA, bo nadal trwają poszukiwania chętnych do nabycia akcji piłkarskiego mistrza Polski, który jednak, oprócz satysfakcjonującej właściciela Bogusława Cupiała kwoty odstępnego, musi zagwarantować dalszy rozwój klubu.
   Tych warunków nie była w stanie spełnić grupa inwestorów ze Szwajcarii, reprezentowana przez Adama Mandziarę z firmy SportInvest AG, dlatego Wisła SSA ograniczy się do współpracy na rynku marketingowym i transferowym z siostrzaną spółką SportInvest - Avance Sport, należącą także do Wolfganga Voegego, którego najbliższym współpracownikiem jest wspomniany Adam Mandziara.
   Decyzje o transferach mają być podejmowane kolegialnie przez właściciela, zarząd, radę nadzorczą i trenera Jerzego Engela.
   Na co dzień będą się nimi zajmować, bez szczegółowego podziału obowiązków, prezes Zdzisław Kapka oraz dyrektor sportowy Grzegorz Mielcarski.
   Jak zapewniono podczas wczorajszej konferencji prasowej, nigdy nie doszło do negocjacji z żadnym inwestorem rosyjskim, choć wiosną pojawiły się takie spekulacje.
   Odrębną sprawą, mającą istotny wpływ na wysokość budżetu Wisły SSA, jest znalezienie - po wygaśnięciu umowy z Polską Telefonią Cyfrową, operatorem sieci komórkowej Era - nowego sponsora strategicznego. Trwają rozmowy z dwoma kontrahentami, ale ich nazw, ze względu na tajemnicę handlową, szefowie klubu nie zdradzają. Nieoficjalnie mówi się o instytucjach z sektora bankowego oraz dużym browarze.
   Rzecznik prasowy Wisły SSA Jerzy Jurczyński zapewnił jednak, że gdyby nie udało się sfinalizować negocjacji z ewentualnymi sponsorami, klub ma sposób na zamknięcie budżetu. Najlepszym rozwiązaniem byłby na pewno awans do rozgrywek grupowych Ligi Mistrzów albo przynajmniej do fazy grupowej Pucharu UEFA. Mocnym zastrzykiem finansowym będzie także kwota transferowa - 3 miliony euro - za Macieja Żurawskiego, który wybrał ofertę Celtiku Glasgow. (SAS)