Krzysztof Marciniak (rocznik 1983) z wyróżnieniem ukończył wydział grafiki na krakowskiej ASP, a później na tej samej uczelni obronił doktorat.
Ocalić spuściznę artystyczną
Podczas wernisażu, na którym obecni byli nie tylko członkowie rodziny i przyjaciele artysty, ale również władze Dobczyc i inni mieszkańcy tego miasta sporo uwagi poświęcono temu, że prace Krzysztofa, których zostało aż około 5000, należy zinwentaryzować i zarchiwizować, tak aby jak najdłużej przetrwały i mogły je oglądać kolejne pokolenia mieszkańców.
Kurator wystawy – Jerzy Fedirko wyraził opinię, że Krzysztof Marciniak, jeśli już nie jest to na pewno będzie w przyszłości zaliczany do najwybitniejszych mieszkańców Dobczyc.
Mistrz rysunku
Mówi o nim: „mistrz kreski, rysunku” i dodaje, że jako kurator miał niezwykle trudne zadanie wybranie spośród ok. 5000 prac (szkiców, rysunków i instalacji) udostępnionych mu przez matkę Krzysztofa – panią Zofię, kilkunastu, które można oglądać na wystawie.
Wybrał trzynaście rysunków, a ponadto oryginalne szkicowniki i trzy odbitki tego samego miedziorytu – ostatniego, niedokończonego dzieła Krzysztofa przedstawiającego najprawdopodobniej jego samego. Te ostatnie można było oglądać tylko na wernisażu.
Tą wystawą wypełniam moralne zobowiązanie. W 2013 roku spotkałem Krzysztofa na ulicy w Myślenicach. Spieszył się, ja zresztą też, ale wyjął z sakwy szkicownik z pracami wykonanymi w Grecji, z której właśnie wrócił. Trzeba wiedzieć, że Krzysztof umiłował Grecję, cywilizację śródziemnomorską, filozofię, myślenie o człowieku. Wtedy oglądając na ulicy jego prace powiedziałem, że to gotowy materiał na wystawę, odparł „Jurek, zrobisz. Będziesz kuratorem”. Po latach spłacam jakby dług wobec niego – mówił Jerzy Fedirko.
Na wystawie prac z „greckiego szkicownika” nie ma, bo akurat jego pośród zachowanych nie odnalazł.
Całe jego życie było jego twórczością. Krzysiek rysował codziennie, Krzysiek robił coś codziennie. Stąd tak duży dorobek bardzo młodego człowieka, bardzo dojrzałego. On nie stracił ani jednego dna. Talent, który miał został wykorzystany w 100 procentach – mówiła dr Natalia Nowacka, która studiowała z nim na jednym roku i zrealizowała trzy wystawy jego prac. - Moim marzeniem jest to, żeby twórczość Krzysztofa była szerzej znana, bo jest tego warta.
Talent nieprzeciętny
O ponadprzeciętnym talencie Krzysztofa mówił też Rafał Zalubowski, również grafik i absolwent krakowskiej ASP, kilka lat starszy od Krzysztofa, do którego szkoły rysunku Krzysztof trafił jako 16-latek.
Jak wspominał Rafał, nie od początku objawił się jako wielki talent, ale już po roku widać było, że nim jest, a później rozwijał się coraz bardziej.
Były nauczyciel Krzysztofa wspomniał wystawę prac, z czasów kiedy ten był na IV roku studiów.
Prof. Gaj, który nie nadużywał ani pochwał ani wartościujących opinii, nigdy nie mówił wprost, że coś jest bardzo dobre, na tej wystawie powiedział, że to jest taka sytuacja, w której uczeń przewyższył nauczyciela – mówił Rafał Zalubowski.
On sam nazwał Krzysztofa „eksploratorem, który zaskakiwał formami”.
Problemem jest to, że my w Polsce nie potrafimy ani doceniać, ani eksportować swoich dóbr kulturalnych – mówił Rafał Zalubowski.
I dodał, że Krzysztof to taka osoba, którą trzeba się będzie kiedyś podzielić, dlatego tak ważne jest zachowanie jego prac dla potomnych.
Krzysztof Marciniak zmarł 10 kwietnia 2014 roku.
Wystawę „Zostawiam Ci swoje życie. In memoriam” zorganizowało Myślenice Stowarzyszenie Cooltura przy współpracy z Miejską Biblioteką Publiczną w Dobczycach oraz Urzędem Gminy i Miasta Dobczyce. Honorowy patronat nad nią objął burmistrz Dobczyc Tomasz Suś.
- Tak wyglądał Kraków 1000 lat temu! Oto rekonstrukcja
- Tak oszukują nas sklepy spożywcze. TOP 10 nieczystych zagrań!
- Oto najlepsze miejsce do życia w Małopolsce. Przynajmniej w Rankingu Gmin
- Zapierające dech w piersiach widoki z Chełmu i Kudłaczy
- Diabli Dół i Boża Wola. Nazwy małopolskich wsi, o których nie słyszeliście!
- Tunel na zakopiance już otwarty! Tak powstawała ta potężna inwestycja
70 % firm wskazuje problem ze znalezieniem specjalistów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?