Odwołano sparing z chorzowskim Ruchem
Mistrzowie Polski jednak nie próżnowali, na boisku kortowym rozegrali wewnętrzny sparing, ponieważ trener Henryk Kasperczak chciał przede wszystkim zobaczyć w akcji dwóch zagranicznych lewych pomocników: Węgra Norberta Totha i Serba Mirko Bunjevcevica.
Rywalizację kandydatów do występów w zespole "Białej Gwiazdy" oglądało kilkuset kibiców, którzy przyszli na sparing, ale zostali na treningu.
W tym czasie specjalistyczne badania lekarskie w szpitalu przechodził rekonwalescent Mirosław Szymkowiak, ale lekarz klubowy Jerzy Zając nie chciał zdradzić szczegółów. Najważniejsze, że "Szymek" jest znów w bardzo dobrym nastroju, na nic nie narzeka i zapowiada, że postara się uzyskać wysoką formę jeszcze przed inauguracją rundy wiosennej z Górnikiem Polkowice. Podczas zgrupowania w Tunezji powinien już wystąpić w sparingach.
Nadal nie wiadomo, czy pojadą tam Jacek Paszulewicz i Lantame Ouadja. Pierwszy odczuwa bóle kręgosłupa, drugiemu dokucza rwa kulszowa.
Trener Kasperczak będzie musiał wkrótce rozstrzygnąć sprawę bramkarzy. Wczoraj graczem z pola był... Radosław Majdan, najpoważniejszy kandydat do podstawowej "jedenastki". Bronili natomiast Adam Piekutowski (nadal interesuje się nim Odra Wodzisław Śląski) i Artur Sarnat (chętnie widzieliby go w Dospelu/GKS Katowice).
Cała trójka popisywała się interwencjami przed wianuszkiem kibiców, gdy pozostali wiślacy - bez przeziębionego Mauro Cantoro - wyruszyli z Ryszardem Szulem na tzw. marszobieg.
Z opatrunkiem na lewej nodze ćwiczył - bez taryfy ulgowej - Tomasz Kłos. Przy Reymonta nadal czekano natomiast na powrót z Serbii i Czarnogóry, gdzie załatwiał wizę wielokrotnego wjazdu do Polski Nikoli Mijailovica.
(SAS)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?