Dla zawodniczki z Bukowiny Tatrzańskiej, reprezentującej Kross Racing Team, wyścig w Novym Meście był pierwszym w tym sezonie startem w Pucharze Świata (dwa wcześniejsze odbyły się w RPA i Australii). Na wymagającej trasie, na której spędziła półtorej godziny, w stawce 88 „góralek” uplasowała się na 17. pozycji. Do zwycięskiej Francuzki Pauline Ferrand Prevot, która wygrała z dużą przewagą, straciła prawie 8 min (2. była Kanadyjka Catharine Pendrel, a 3. słynna weteranka z Norwegii, Gunn-Rita Dahle Flesjaa).
Najważniejsza wiadomość jest taka, że z polskiej ekipy od Podhalanki szybsza była tylko Maja Włoszczowska (12. lokata, 2 min przewagi). To oznacza, że w pierwszym poważnym sprawdzianie – wyścig był jedną z eliminacji do reprezentacji narodowej na zbliżające się mistrzostwa Europy w Niemczech – obroniła pozycję numer 2 w naszej kadrze, wywalczoną w poprzednim sezonie.
Pozostałe Polki były dalej. Głogoczowianka Anna Szafraniec (Kross Racing Team) uplasowała się na 31. pozycji, a inna zawodniczka z naszego regionu, Paula Gorycka z Suchej Beskidzkiej (4F Racing Team) – 56. Za Solus-Miśkowicz znalazła się też m.in. mistrzyni olimpijska Julie Bresset (Francja), która zajęła 26. miejsce. W kategorii młodzieżowej 6. finiszowała Monika Żur ze Skomielnej Białej (4F).
– Puchar Świata w Novem Meście to esencja kolarstwa górskiego. Niesamowita trasa, tłumy kibiców, w tym bardzo wielu Polaków zagrzewających do walki z własnymi słabościami, świetna organizacja _– wylicza Solus-Miśkowicz. – _W tym roku jestem wyjątkowo wysoko w rankingu UCI (Międzynarodowa Unia Kolarska – przyp. AB), dlatego zostałam ustawiona z numerem 28 w 4. rzędzie. Po starcie, niestety, obrałam zły tor jazdy i zostałam z tyłu. Na szczęście tego dnia czułam się dobrze, stąd całkiem niezłe 17. miejsce.
Cieszę się, zwłaszcza dlatego, że patrząc na listę startową i widząc tak wiele utytułowanych zawodniczek, zdawałam sobie sprawę, że o pierwszą „dwudziestkę” będzie ciężko. Mimo to się udało. Poziom wśród kobiet jest naprawdę wysoki i jak się okazuje, ktoś, kto wygrywa Puchar Świata miesiąc temu, teraz przyjeżdża 14. (Włoszka Eva Lechner – przyp. AB). Cieszę się że na trasie potrafiłam nawiązać walkę z zawodniczkami z __czołówki MTB.
Polska ekipa szykuje się na następne zawody PŚ – w najbliższy weekend w niemieckim Albstadt. Po nich trener Rafał Hebisz ma podać skład kadry na czerwcowe ME w St. Wendel.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?