MKS Olimpia-Beskid II Nowy Sącz - KS Cracovia 1906 21:27 (7:15)
Cracovia: Pasternak, Szatko - Świątek 6 bramek, Herman 5, Talowska 5, Pastuszka 3, Kamusińska 3, Reichel 2, Staroń 2, Bielak 1, Klimowicz, Karwowska, Wojciechowska.
W tym sezonie piłkarkom ręcznym Cracovii nie wiodło się na wyjazdach, stąd ciężko było o lepszą okazję na przełamanie, niż mecz z zamykającymi tabelę rezerwami nowosądeckiego klubu.
Krakowianki potwierdziły, że mają patent na góralki i drugi raz w sezonie odniosły przekonywujące zwycięstwo. Należy jednak podkreślić, że Olimpia-Beskid II zagrała o wiele lepiej niż w pierwszej rundzie.
Początek meczu był ospały z obu stron. „Pasy” wygrywały 2:0 i dopiero po kwadransie podkręciły tempo, co pozwoliło ekipie prowadzonej przez Krzysztofa Kutrzebę, wypracować przewagę 8 bramek
Druga część meczu zaczęła się lepiej dla Olimpii-Beskidu. Gospodynie zdobyły cztery bramki z rzędu i dopiero to pobudziło przyjezdne do wzmożonego wysiłku. Błyskawicznie uzyskały one pięć bramek przy jednej Olimpii. W końcówce gospodynie zaliczyły jeszcze serię trzech bramek, zaprezentowały kilka ciekawych ataków, jednak krakowianki kontrolowały przebieg meczu i odniosły zasłużone zwycięstwo.
W zespole Cracovii 1906 wyróżniły się tradycyjnie skrzydłowa Anna Talowska oraz rozgrywające Laura Świątek i Dominika Pastuszka. Powoli do wysokiej formy wraca Milena Herman, dobry mecz rozegrały obie bramkarki. Cracovia z dorobkiem dziesięciu punktów zajmuje piąte miejsce w tabeli, a w kolejnym meczu podejmować będzie mający „oczko” więcej w dorobku Start Michałkowice.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?