Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Młodość bezrobotna

ALG
- Analizując lokalny rynek pracy, można stwierdzić, iż pod względem ilości podmiotów gospodarczych oraz ze względu na nowe miejsca pracy nie ulega on większym zmianom - głosi fragment opracowania "Rynek pracy w powiecie proszowickim - wielkość i struktura bezrobocia".

Marazm na rynku pracy

- Analizując lokalny rynek pracy, można stwierdzić, iż pod względem ilości podmiotów gospodarczych oraz ze względu na nowe miejsca pracy nie ulega on większym zmianom - głosi fragment opracowania "Rynek pracy w powiecie proszowickim - wielkość i struktura bezrobocia".

   31 grudnia ubiegłego roku w Powiatowym Urzędzie Pracy były zarejestrowane 2342 osoby bezrobotne, co oznacza, że stopa bezrobocia wynosi niespełna 12 procent. Pod względem geograficznym najgorzej wygląda sytuacja w samym mieście Proszowice, gdzie mieszka co czwarty bezrobotny (24,2 proc.). Niewiele lepiej jest w gminie Proszowice (bez miasta), gdzie zarejestrowanych jest 21,7 proc. ogółu bezrobotnych. W gminach pozostałych te wskaźniki wyglądają nieco lepiej, ale w przypadku terenów rolniczych do statystyk trzeba podchodzić z rezerwą, pamiętając o "bezrobociu ukrytym". W gminie Koniusza zarejestrowanych było 391 bezrobotnych, Nowe Brzesko - 281, Koszyce - 260, Pałecznica 176 i Radziemice 159.
   - Co się tyczy wewnętrznej struktury bezrobotnych jest ona względnie stała, a udziały poszczególnych grup (kobiety, mężczyźni, bezrobotni z prawem do zasiłku) podlegają niewielkim zmianom - czytamy dalej w opracowaniu. Na koniec grudnia 2004 roku wśród zarejestrowanych bezrobotnych ogromną większość stanowiły osoby nieposiadające prawa do zasiłku. Było ich w sumie 2284, czyli aż 97,5 proc. ogółu zarejestrowanych. Blisko połowę bezrobotnych (47,2 proc.) stanowią kobiety.
   Z kolei aż 1002 osoby pozostające bez zatrudnienia nie ukończyły 24 lat (42,8 proc.). Autorzy raportu zwracają jednak uwagę, że szczególnie niebezpieczny ze społecznego punktu widzenia jest wzrastający udział wśród bezrobotnych osób w wieku 25-34 lat, czyli w okresie najbardziej "twórczym". W grudniu 2004 r. było ich 624 (26,6 proc.), z czego połowa przypadała na miasto i gminę Proszowice.
   Ciągle przybywa też osób pozostających bez pracy dłużej niż 12 miesięcy. Na koniec roku 2004 osób zarejestrowanych w Powiatowym Urzędzie Pracy dłużej niż rok, a krócej niż 2 lata było 424. Powyżej dwóch lat bez pracy pozostawało 920 osób. Warto dodać, że każdy kolejny rok bez zatrudnienia sprawia, że jego znalezienie staje coraz trudniejsze.
   W gronie bezrobotnych, co nie jest niespodzianką, przeważają osoby legitymujące się wykształceniem zasadniczym zawodowym (831) oraz podstawowym i niepełnym podstawowym (692). Zdobycie wykształcenia średniego również daje nikłe szanse znalezienia zatrudnienia. Gdy bowiem doda się bezrobotnych z wykształceniem średnim ogólnokształcącym (165) oraz absolwentów szkół policealnych i średnich zawodowych (591), okaże się, że ich łączna liczba wynosi prawie tyle, ile bezrobotnych po zasadniczych szkołach zawodowych. Jak zwraca uwagę kierująca Powiatowym Urzędem Pracy w Proszowicach Janina Zając, znaczny odsetek bezrobotnych to osoby po szkołach ekonomicznych. - Te szkoły tak naprawdę nie kształcą ekonomistów, tylko dają absolwentom ogólne obycie w ekonomii - uważa dyrektor "Caritas" Diecezji Kieleckiej ks. Stanisław Słowik. Stosunkowo w najlepszej sytuacji są absolwenci wyższych uczelni. Ci stanowią w gronie bezrobotnych najmniejszy odsetek - 2,6 proc. Na koniec ubiegłego roku było ich w powiecie 63, z czego 28 to mieszkańcy Proszowic.
   Zawarta w cytowanym opracowaniu prognoza dalszego rozwoju sytuacji na proszowickim rynku pracy nie jest optymistyczna. - Przeważają na nim małe firmy prywatne, rodzinne, które nie są w stanie generować wystarczającej liczby ofert pracy. Wiejski charakter tego rynku daje podstawy do przypuszczeń, iż w najbliższej przyszłości nie można spodziewać się znaczącego ożywienia gospodarczego. Jeżeli powstają nowe zakłady pracy, są to przeważnie małe przedsiębiorstwa niezatrudniające pracowników ze względu na wysokie koszty pracy lub__zatrudniające ich w obrębie własnej rodziny. W większości są to podmioty słabe ekonomicznie.
Tekst i fot. (ALG)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski