Młodość doradza rządzącym

W kilku ministerstwach złamano ustawę lobbingową

Niestety, Bogdan Klich, szef Ministerstwa Obrony Narodowej, nie zadbał, by w Biuletynie Informacji Publicznej (BIP) znalazły się podstawowe dane o członkach gabinetu politycznego MON. Są nimi: Barbara Bartkowska, Małgorzata Gąsiorowska, Jarosław Hodura, wszyscy związani z Klichem od dawna, najpierw gdy był posłem na Sejm RP, potem posłem do Parlamentu Europejskiego. Barbara Bartkowska była wicedyrektorem biura posła ds. public relations, Małgorzata Gąsiorowska - szefem sekretariatu, a Jarosław Hodura - asystentem ds. merytorycznych.

\\\*

W gabinecie politycznym ministra nauki i szkolnictwa wyższego Barbary Kudryckiej zasiadają: Wojciech Niewierko, były asystent posła do Parlamentu Europejskiego Jerzego Buzka; Wojciech Wrochna, asystent Kudryckiej, gdy była posłem do PE; Piotr Gmaj oraz Katarzyna**Dziedzik**, rzeczniczka MNiSW. Czego można się o nich dowiedzieć? Bardzo niewiele. Zresztą strona internetowa resortu nauki i szkolnictwa wyższego woła o pomstę do nieba. Nie ma nawet odsyłacza do BIP, co jest naruszeniem prawa.

\\\*

Pięć osób pracuje w gabinecie politycznym Ministerstwa Zdrowia. Jego szefem jest Lech Barycki, 60-latek, który w latach 2004-2005 prowadził pralnię, a potem pracował w Agencji Rozwoju Mazowsza.
Ewa Gwiazdowicz jest z wykształcenia polonistką. W latach 1985-1990 pełniła funkcję kierownika działu literackiego w Teatrze Narodowym, na kolejne 4 lata związała się z "Gazetą Lekarską", a potem 8 lat była rzecznikiem Naczelnej Rady Lekarskiej. Od lipca do grudnia 2004 r. była rzecznikiem ministra zdrowia Marka Balickiego.
Konrad Łęcki ma 31 lat, przez ostatnie 3 lata był dyrektorem biura posła Krzysztofa Grzegorka i radnym sejmiku woj. świętokrzyskiego. Tomasz Misztal (25 lat) poprzednio pracował dorywczo w klubie "Copacabana" w Sopocie oraz zarabiał przepisywaniem tekstów z różnych konferencji. Bartosz Banaszkiewicz ma 22 lata, pracował do tej pory na umowę-zlecenie w kancelarii prawnej.

\\\*

Również resort środowiska, kierowany przez Macieja Nowickiego, złamał ustawę o lobbingu, ponieważ nie zamieścił prawem wymaganych informacji o członkach gabinetu politycznego. Na stronach BIP widnieje tylko sucha informacja, iż Joanna**Maćkowiak-Pandera** jest szefową gabinetu politycznego Ministerstwa Środowiska. Dowiedzieliśmy się, że ukończyła wydział biologii poznańskiego Uniwersytetu im. Adam Mickiewicza (napisała pracę magisterską na temat "Ocena oddziaływania na środowisko projektowanej autostrady A2, odcinek od 138 do 155 km"), była na stypendium w Niemczech, interesuje się kinem, sztuką, muzyką i grzybobraniem.

\\\*

Gabinet polityczny ministra finansów Jana Vincenta-Rostowskiego tworzy na razie jedna osoba: Helena**Szostkiewicz**, 24-latka, dla której jest to... pierwsza praca.

\\\*

Władysław Litwiniuk szefuje 5-osobowemu gabinetowi politycznemu Marka Sawickiego, ministra rolnictwa. 27-letni Litwiniuk na nowe stanowisko trafił z Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w Warszawie. Podobnie jak Magdalena**Cegiełka (30 lat) oraz 33-letni Krzysztof Gołąb. Julia Kosel (31 lat) przez ostatnie trzy lata pracowała w Klubie Parlamentarnym PSL. Krzysztof Nerć** (52 lata) do gabinetu politycznego Sawickiego dostał się z TVP oraz jako członek zarządu Ochotniczych Straży Pożarnych.

\\\*

Grzegorz Schetyna, minister spraw wewnętrznych i administracji, jest kolejnym członkiem Rady Ministrów, który złamał ustawę lobbingową. W BIP MSWiA widniej tylko sucha wzmianka, że dyrektorem gabinetu politycznego jest Piotr Targiński. Zanim przyszło temu 27-latkowi doradzać Schetynie, był asystentem Donalda Tuska. Targiński jest politologiem, lecz o wiele bardziej znany jest z tego, że był modelem.

\\\*

Przestrzegania prawa należy oczekiwać od ministra sprawiedliwości. Niestety, prof. Zbigniew Ćwiąkalski złamał ustawę lobbingową i nawet nie podał nazwiska osoby, która stoi na czele gabinetu politycznego resortu.

\\\*

Również Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej złamało prawo. A przecież wystarczyło napisać, że Iwona**Chacińska-Gniado, szefowa gabinetu politycznego, jest politologiem po Uniwersytecie Warszawskim, a od 1995 r. do listopada 2007 r. pracowała w Klubie Parlamentarnym PSL. Drugi członek gabinetu minister Jolanty Fedak - Łukasz Porycki** ma 26 lat, jest absolwentem Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego, na którym studiował stosunki międzynarodowe, a do tej pory pracował w Urzędzie Marszałkowskim w woj. lubuskim.

\\\*

Cezary Grabarczyk, minister infrastruktury, zatrudnia 4 osoby w gabinecie politycznym. 45-letni Radosław Stępień, dyrektor gabinetu, do resortu trafił z łódzkiego Urzędu Marszałkowskiego. Marcin Barański jest o 10 lat młodszy od swojego bezpośredniego przełożonego, poprzednio pracował w łódzkiej księgarni. Mikołaj Karpiński - 32 lata - wcześniej pracował w Banku Pocztowym. Patrycja Wolińska ma 29 lat i za sobą pracę w Urzędzie Marszałkowskim województwa lubelskiego oraz w Urzędzie Miasta Chełm.

\\\*

W Ministerstwie Skarbu Państwa pracuje 5 osób w gabinecie politycznym. Michał Dzięba ma 28 lat, poprzednio prowadził własną firmę consultingową. Witold Grzybowski (56 lat) w ciągu ostatnich 3 lat pracował m.in. w wydawnictwie "Rzeczpospolita". Krzysztof Marciniak (58 lat) był zatrudniony w Tarnowskiej Agencji Rozwoju Regionalnego, 26-letnia Ewelina**Niedźwiecka-Tomczyk w kancelarii adwokackiej Wojciecha Tomczyka, a 24-letnia Katarzyna**Włodek,** w komitecie wyborczym PO oraz w Studium Języków Obcych w Mińsku Mazowieckim.

\\\*

W Ministerstwie Sportu i Turystyki w gabinecie politycznym pracują dwie osoby: Piotr Rudzki, 24-latek (wcześniej w klubie PO) oraz Marcin Hydzik, o 10 lat starszy, który do gabinetu ministra Mirosława Drzewieckiego trafił z Portu Lotniczego w Bydgoszczy.
WŁODZIMIERZ KNAP