Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Młodość i odpowiedzialność

Redakcja

Gimnazjalna wycieczka do Wieliczki. Karol Wojtyła pierwszy z lewej. Fot. Archiwum Kurii Metropolitalnej

1931

31 STYCZNIA – jako uczeń pierwszej klasy Gimnazjum Męskiego w Wadowicach na pierwsze półrocze Karol otrzymuje wszystkie oceny bardzo dobre (z wyjątkiem "ćwiczeń cielesnych” – dobry).

WRZESIEŃ – młody Wojtyła rozpoczyna II klasę gimnazjum. Jest członkiem kółka historycznego.

1932

LATO – Karol bierze udział w parafialnej pielgrzymce na Jasną Górę.

11 WRZEŚNIA – w wypadku lotniczym zginęli piloci Franciszek Żwirko i Stanisław Wigura.

5 GRUDNIA – umiera brat Karola, Edmund Wojtyła (ur. 23 sierpnia 1906 r.), lekarz Szpitala Miejskiego w Bielsku.

1935

12 MAJA – zmarł marszałek Józef Piłsudski.

15 WRZEŚNIA – Karol bierze udział w ćwiczeniach oddziału Przysposobienia Wojskowego.

9 LISTOPADA – teatr szkolny wystawił "Antygonę”. Karol Wojtyła grał Hajmona.

14 GRUDNIA – Karol został przyjęty do Sodalicji Mariańskiej uczniów gimnazjum.

1936

29 LUTEGO – teatr szkolny wystawił "Śluby panieńskie”, w których Karol Wojtyła wystąpił w roli Gucia.

26 KWIETNIA – Karol został wybrany prezesem Sodalicji Mariańskiej.

5 MAJA – wojska włoskie zajęły stolicę Etiopii Addis Abebę. Dyktator faszystowskich Włoch Benito Mussolini proklamował powstanie II Imperium Rzymskiego.

1938

13 MARCA – Niemcy ogłosiły aneksję Austrii.

6 MAJA – metropolita Adam Sapieha odwiedził gimnazjum w Wadowicach. Na jego powitanie mowy wygłosili prof. Szeliski i uczeń klasy ósmej Karol Wojtyła.

MAJ – Karol przyjmuje sakrament bierzmowania.

14 MAJA – Karol zdał egzamin dojrzałości.

SIERPIEŃ – Wojtyłowie przeprowadzili się do Krakowa. Zamieszkali w domu rodziny Kaczorowskich w dwóch pokojach z kuchnią na Dębnikach przy ul. Tynieckiej 10.

30 WRZEŚNIA – Niemcy, Włochy, Wielka Brytania i Francja zawarły tzw. układ monachijski, który upoważnił Niemcy do aneksji części Czechosłowacji.

PAŹDZIERNIK – początek studiów polonistycznych Karola Wojtyły na Uniwersytecie Jagiellońskim.

ZAMIŁOWANIE DO TEATRU

– Miałem w szkole wiele koleżanek i kolegów, byłem związany pracą w szkolnym teatrze amatorskim, ale nie to było decydujące. W tamtym okresie decydujące wydawało mi się nade wszystko zamiłowanie do literatury, a w szczególności do literatury dramatycznej i do teatru. Zamiłowaniu do teatru dał początek starszy ode mnie polonista Mieczysław Kotlarczyk. Był on prawdziwym pionierem amatorskiego teatru o wielkich ambicjach repertuarowych.

Jan Paweł II "Dar i Tajemnica”

 

 

1938 r. Fot. Archiwum Kurii Metropolitalnej

Dla nas: Lolek

– Karol Wojtyła, nazywany przez nas Lolkiem, cieszył się wśród kolegów wielkim szacunkiem. (…) Był chłopcem pogodnym, wysportowanym. Grał w piłkę, pływał, wędrował po górach. Nie tracił jednak ani chwili na niepotrzebne rozrywki. Czytał bardzo trudne, filozoficzne, niezrozumiałe dla nas książki. Niezwykle pobożny, w czasie wspólnej nauki z kolegą w swym domu wychodził na chwilę do pokoju obok, gdzie głośno się modlił.

Ze wspomnień Haliny Kwiatkowskiej zamieszczonych w książce "Wielki Kolega” Wydawnictwa Kwadrat

Był niesłychanie pracowity

– Nasz pierwszy rok polonistyki obfitował w znane później nazwiska. (…) Najsłynniejszą osobą z tego roku stał się oczywiście Karol Wojtyła. Obdarzony bardzo bujną czupryną, nigdy nie umiał sobie z nią poradzić. Koledzy studenci ułożyli więc o nim następujący dwuwiersz: "młodym rybom brak podniebień, czy Wojtyła ma już grzebień?”. Był niesłychanie pracowity. Uczył się dużo, pisał poezje i dramaty. (…) Czytał filozoficzne książki i przygotowywał się sumiennie do egzaminów, których mieliśmy na pierwszym roku sporo. Wszystkie zdał znakomicie.

Ze wspomnień Haliny Kwiatkowskiej

Wadowice nosił w sercu

"Gdyby Jan Paweł II nie nosił w sercu Wadowic, gdyby nie nosił w sobie świata dzieciństwa, całe Jego przesłanie miałoby zupełnie inny wymiar”.

Ks. prof. Andrzej Szostek, były rektor KUL, uczeń i przyjaciel kard. Karola Wojtyły – Jana Pawła II

Siła przebicia

"Młody człowiek powinien mieć od zewnątrz te warunki, które by wyzwalały w nim powinność stawania się, powinność rozwijania się, postępu – to znaczy perspektywę. Tę perspektywę stwarzają równocześnie warunki i ja sam. I czasem ja muszę być nawet silniejszy od warunków. Ja nie wiem, czy to właśnie nie jest dzisiaj problemem naczelnym młodzieży w ogóle, nie tylko tu. Młody człowiek musi być silniejszy od warunków, bo warunki niesprzyjające są także na przykład i we Włoszech. Gdziekolwiek się pojawię we Włoszech, z jakimkolwiek środowiskiem rozmawiam, wszędzie powtarza się sprawa braku pracy dla młodych ludzi, bezrobocia młodzieży. Więc istnieje problem podobny i istnieją problemy podobne w różnych stronach świata, w różnych, powiedzmy, strefach globu.

I wracamy teraz do tego, w jaki sposób człowiek, zwłaszcza młody, musi być silniejszy od warunków? Żadne warunki nie potrafią go wytrącić, on potrafi się przez te warunki przebić(…) Wiem, że ta "siła przebicia” bywa czasem rozumiana jako, powiedzmy, talent kombinowania, ale jest taka siła przebicia, która tkwi w człowieku i wynika z jego wartości, i wobec której wszyscy muszą zamilknąć. Jest taka siła, taka siła przebicia! i ja myślę, że już – ogólnie biorąc – jest klimat po temu, żeby ta siła przebicia, ten rodzaj siły przebicia przynosił skutki. Powiem jeszcze więcej, w tym rodzaju siły przebicia każdy z was musi być twórczy i musicie być wszyscy razem solidarni!”.

Jan Paweł II do młodzieży zgromadzonej przy ul. Franciszkańskiej 3, pod "oknem papieskim”, 10 czerwca 1987 r.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski