Młody informatyk z obywatelskim zacięciem

19-latek na co dzień jest uczniem Zespołu Szkół Energetycznych przy ul. Loretańskiej. Jednak doświadczenia w działalności społecznej może mu pozazdrościć niejeden miejski aktywista. A wszystko zaczęło się od przypadku.

- Trzy lata temu zgłosiłem się do Fundacji Stańczyka, dla której miałem prowadzić stronę internetową. Jednak z czasem zacząłem coraz bardziej angażować się w różnego rodzaju projekty społeczne - wspomina Łukasz. Jednym z nich był „Przejrzysty Kraków”, w ramach którego wolontariusze monitorowali kampanię podczas ostatnich wyborów samorządowych.

Do zadań Łukasza należało m.in. nagrywanie spotkań rad dzielnicowych. To właśnie jemu udało się „złapać” kandydatkę PO na prezydenta Krakowa Martę Patenę, na nielegalnej agitacji podczas sesji w Bronowicach. - Z punktu widzenia uczestnika projektu czułem satysfakcję. Jednak jako przewodniczący Młodzieżowej Rady Krakowa powinienem mieć dobry kontakt z moimi starszymi odpowiednikami - podkreśla Łukasz.

Ma głowę pełną pomysłów

Maturzysta to stanowisko pełni od września, kiedy rozpoczęła się trzecia kadencja MRK. - Gabinetu nie mam, ale mimo to cały czas staram się poprawiać funkcjonowanie rady - nie kryje. Do jego obowiązków należy przygotowanie porządku i prowadzenie obrad, które koncentrują się wokół tematyki szkolnictwa. - Spotykamy się średnio co dwa tygodnie, a swoje pomysły konsultujemy nawet przez kilka godzin - mówi nam Łukasz.

Aktywność 19-latka dostrzegają również lokalni politycy. - Jest bardzo zaangażowany w to, co robi, i dodatkowo dobrze zorganizowany. Widać, że wszystko robi nie z chęci osobistego zysku, ale interesu społecznego - chwali maturzystę najmłodszy radny miejski Michał Drewnicki.

W podobnych słowach o Łukaszu wypowiada się Bogusław Kośmider. - Spośród dotychczasowych szefów MRK jest on najlepiej przygotowaną osobą na tym stanowisku. Poza tym często przychodzi z własnymi propozycjami, które potem wspólnie konsultujemy - dodaje przewodniczący rady miasta.

Tymczasem polityka coraz bardziej kusi młodego aktywistę. Doświadczenie zdobyte podczas obserwowania kampanii samorządowej starał się wykorzystać przed ostatnimi wyborami parlamentarnymi. - Pomagałem w kampanii jednego z kandydatów komitetu Kukiz’15 w okręgu tarnowskim. Czasami również pojawiam się w Sejmie i obserwuję obrady - wyznaje Pieczyrak.

Przewodniczący Młodzieżowej Rady Krakowa nie wyklucza, że za dwa lata sam stanie do walki o mandat radnego Krakowa. - Niestety, obecny system premiuje tylko kandydatów z komitetów partyjnych - martwi się 19-latek. Uważa, że wielu jego rówieśników także chce się angażować społecznie. Jednak nie dostaje sygnału od polityków czy urzędników, że ich starania przyniosą jakiś skutek.

Po pierwsze - aktywność

On jednak się nie zraził i wraz z kolegami zawojował pierwszą edycję budżetu obywatelskiego. Zgłoszony przez grupę licealistów i studentów projekt bezpłatnego internetu miejskiego zdobył w 2014 roku największe poparcie mieszkańców. Na jego realizację miało zostać przeznaczone aż 1,5 mln zł.

Mimo że od kilku miesięcy krakowianie bez dodatkowych opłat mogą korzystać z internetu w wielu punktach na terenie miasta, 19-latek czuje niedosyt. - Na realizację projektu wydano tylko połowę przeznaczonej na niego kwoty. Reszta trafiła do urzędników magistratu - wyjaśnia Łukasz.

Młody aktywista ma głowę pełną pomysłów, w których chce połączyć zdobytą wiedzę informatyczną z działalnością publiczną. - Planuję do budżetu obywatelskiego zgłosić projekt aplikacji pokazującej kierowcom wolne miejsca parkingowe w strefie - zdradza maturzysta.

Zaangażowanie 19-latka doceniają również jego współpracownicy. - Nie spotkałam dotąd żadnego młodego człowieka, który byłby bardziej profesjonalny do Łukasza - nie kryje Anna Cioch z Pracowni Obywatelskiej, która pracuje z nastolatkiem od dwóch lat. Jej zdaniem maturzysta może stanowić wzór dla młodych krakowian.

Jednak jak wspomina sam zainteresowany, początki jego działalności nie były łatwe. - Przyjaciele uważali, że traktuję ich z góry, chcę się wywyższać. Również rodzina nie brała na poważnie mojej nowej aktywności - wspomina Łukasz. Jednak teraz jedni i drudzy cieszą się z jego kolejnych sukcesów.

Szkoła, Młodzieżowa Rada, działalność pozarządowa, no i czas wolny. 19-latek mówi, że to wszystko udaje mu się pogodzić. - Wystarczy prowadzić kalendarz, choć znajomi narzekają, że ciężko się ze mną umówić w tygodniu - podkreśla Łukasz.

Maturzysta wciąż nie zdecydował, w którą stronę pokieruje swoją przyszłość. - Mam już kilka propozycji pracy od kolegów z branży informatycznej. Jednak na ten moment to działalność społeczna jest dla mnie najważniejsza - wyznaje bez wahania 19-latek.

[email protected]