Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Młodzi chcą nowych

Redakcja
- Bardzo często wymieniamy prawa jazdy wydane rok czy dwa lata temu. Gdyby obowiązywał stary harmonogram, takie prawa jazdy można by wymieniać dopiero od lipca 2004 roku - mówi Edmund Olczak, wicedyrektor Wydziału Spraw Administracyjnych Urzędu Miasta Krakowa.

Miesiąc w kolejce po

 (INF. WŁ.) Miesiąc trzeba czekać na wydanie prawa jazdy przez Wydział Spraw Administracyjnych Urzędu Miasta Krakowa. Dlaczego? Od początku sierpnia stare prawo jazdy może wymienić każdy. Wcześniej mogli to robić tylko ci, którzy otrzymali je przed 1 października 1968 roku.

 W lipcu rozpoczęto wymianę starych praw jazdy na nowe. Początkowo zainteresowanie było niewielkie, a od złożenia wniosku do wydania nowego dokumentu trzeba było czekać do dwóch tygodni. 1 sierpnia minister transportu zmienił zasady wydawania nowych praw jazdy i zezwolił na dokonanie zamiany każdemu, bez względu na datę wydania starego dokumentu (podniósł też opłatę za wydanie prawa jazdy z 50 do 55 zł). Wcześniej obowiązywał harmonogram, zgodnie z którym wymiana była rozłożona do końca czerwca 2006 roku.
 - Obecnie największą grupę kierowców składających wnioski o wymianę prawa jazdy stanowią młodzi ludzie - mówi Edmund Olczak, wicedyrektor Wydziału Spraw Administracyjnych Urzędu Miasta Krakowa. - Wynika to chyba z faktu, że młodzi chcą się pochwalić nowym dokumentem.
 - _Kierowcy muszą jednak pamiętać o tym, że nadal obowiązują terminy utraty ważności starych dokumentów - _zaznacza dyrektor Olczak. Jako pierwsze - 30 czerwca przyszłego roku - ważność stracą prawa jazdy wydane przed 1 października 1986 roku.

 (GEG)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski