Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Młodzi tęsknią za rodziną, ale boją się ją zakładać

Rozmawiała: Majka Lisińska-Kozioł
FOT. ARCHIWUM
Rozmowa. – Coraz częściej nie udaje się stworzyć mocnych rodzinnych więzi. Pozostaje więc tylko tęsknota za rodziną i poczucie osamotnienia – mówi psycholog Ewa Kosińska.

– Z przeprowadzonego przez CBOS badania wynika, że 85 procent Polaków uważa, iż rodzina jest potrzebna do szczęścia. Rodzina, czyli co?

– Wspólnota osób, które łączy więź uczuciowa, ekonomiczna i najczęściej prawna. Dla 55 procent Polaków rodzina to małżeństwo z dziećmi. Ale to też dziadkowie, wszyscy powinowaci, z którymi łączy nas wspólne dziedzictwo i cechy przekazywane w genach. Rodzinę stanowią również osoby, którym nadano taki status prawny, np. dzieci adoptowane.

Obecnie często spotykamy się z rodziną zrekonstruowaną w przypadku, gdy rodzice rozwodzą się i dzieci aklimatyzują się w nowym układzie rodzinnym z macochą lub ojczymem. Ale rodzina to też wiele odmiennych osobowości, różnych pragnień, zainteresowań. To osoby skupione w określonych momentach w jednym domu, przy wspólnych zadaniach. A każdy dom jest niepowtarzalny, ma swój własny sposób funkcjonowania, własny rytuał codziennych zajęć.

– Rodzina powinna realizować wspólne zadania?

– Owszem. Chodzi tu przecież o osoby przebywające ze sobą pod wspólnym dachem (dosłownie i w przenośni), mające powiązania emocjonalne i gospodarcze. W rodzinie można rozwiązywać bieżące problemy, rozwijać swoje talenty.

– Z tzw. diagnozy społecznej 2013 roku wynika, że aż 75 proc. Małopolan ma udane życie rodzinne, co jest według nich jednym z decydujących wyznaczników szczęścia. Natomiast z ubiegłorocznych badań CBOS dowiadujemy się, że niemal wszyscy Polacy szczęście rodzinne przedkładają nad inne cele. Skoro zatem rodzina jest potrzebna, to co jej zagraża?

– Choćby podważanie jej znaczenia. A przecież człowiek jest z natury społeczny. Urodził się wśród ludzi i potrzebuje ich, by zdrowo funkcjonować. To rodzina w pierwszej kolejności zaspokaja podstawowe potrzeby małego człowieczka; daje mu miłość, akceptację, bezpieczeństwo, a także przynależność do grupy. To w rodzinie kształtuje ono swoją tożsamość, określa swoje potrzeby i wartości, uczy się wytyczać cele i realizować plany życiowe. Można powiedzieć, że rodzina uczestniczy w procesie kształtowania się osobowości dziecka. A gdy ono dorośnie, szuka oparcia w mądrości starszych członków rodziny.

– Z jednej strony słychać o dewaluacji rodziny, a z drugiej, że to jednak życie rodzinne jest wyznacznikiem szczęścia.

– Bywa, że środki masowego przekazu wskazują na zmiany w podejściu do rodziny dokonujące się w mentalności statystycznie nielicznych na razie osób. Tymczasem nawet młode pokolenie, dostrzega potrzebę budowania relacji rodzinnych. Można więc powiedzieć, że niezależnie od różnych współczesnych ideologii rodzina jest naturalną potrzebą i wartością człowieka.

– To dlaczego rodzina w tradycyjnym jej rozumieniu przeżywa trudne chwile?

– Młodzi z jednej strony pragną mieć oparcie w rodzinie, a z drugiej strony obawiają się rezygnacji ze swobody decydowania o swoim życiu. Młode kobiety dostrzegają potrzebę bycia matką, mężczyźni bycia ojcem lecz boją się odpowiedzialności.

– Co jest tego przyczyną?

– Wymogi współczesnego życia sprawiają, że czas przeznaczony na odpoczynek, ale też dla rodziny coraz bardziej się kurczy. Już obserwujemy deficyty w uczuciach, których przecież nie zastąpią żadne dobra materialne. Nie tworzą się mocne rodzinne więzi. Coraz częściej pozostaje więc tylko tęsknota za rodziną i poczucie osamotnienia, ale lęk przed trudnościami w budowaniu wspólnego życia z inną osobą nie pozwala na podążanie za tą tęsknotą.

– Jaka jest nadzieja dla rodziny?

– Jej tradycja i nasza o nią troska. Skoro przez setki lat rodzina nie zginęła, mam nadzieję że i teraz doczeka się lepszych czasów. Przetrwa, jeśli będziemy ją pielęgnować. Wszystko, co wartościowe, wymaga dbałości, na przykład ogród pełen różnorodnych kwiatów; każdy z nich potrzebuje do życia i rozwoju czego innego.

– A zatem, jak dbać o rodzinę?

– Jest wiele sposobów – najprostszy to wypracowanie wspólnych rytuałów, które zbliżają do siebie ludzi i zacieśniają więzi. Są to tradycje kulturowe, np. wspólne posiłki świąteczne, odwiedzanie się z racji uroczystości rodzinnych, drobne gesty miłości i akceptacji, wspólne działania: wyjazdy wakacyjne, porządki.

Ważną rolę odgrywa też wzajemne uczestniczenie w realizacji zainteresowań, np. pójście na mecz, zwiedzanie wystawy, uczestniczenie w wydarzeniach kulturalnych: opera, kino, występy. Jeśli członkowie rodziny robią coś razem – tworzą wspólnotę celów i wzajemnie się wspierają. Dbanie o nią polega na akceptacji potrzeb członków rodziny, słuchaniu ich głosu, uczestniczeniu w rozwiązywaniu problemów.

ZAPRASZAMY NAD WISŁĘ

W niedzielę na Bulwarze Czerwieńskim odbędzie się III Święto Rodziny Krakowskiej. Początek o 12. Przygotowano wiele atrakcji. W Miasteczku Rodzinnym odbędzie się gra terenowa „Rodzinny Kraków”, zbiórka zakrętek na zakup nowego wózka inwalidzkiego. Przez cały dzień będą bezpłatne badania, porady itp. Rozstrzygnięty zostanie konkurs fotograficzny „Rodzina w obiektywie. Rodzina na sportowo”, Święto Rodziny Krakowskiej odbywa się w ramach kampanii „Kraków stawia na rodzinę!”. Organizatorami są UM Krakowa, krakowski Caritas, a głównym sponsorem sieć „Biedronka”.

Patronat medialny objął m.in. „Dziennik Polski”.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski