Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Młodzi walczą o miejsce

Piotr Pietras
33-letni Dariusz Jarecki (przy piłce) rozpoczął czwarty sezon w zespole Termaliki Bruk-Betu NIeciecza
33-letni Dariusz Jarecki (przy piłce) rozpoczął czwarty sezon w zespole Termaliki Bruk-Betu NIeciecza Fot. GRZEGORZ GOLEC
I liga piłkarska. Ciężkie treningi zaczynają się odbijać na zdrowiu zawodników z Niecieczy

Przebywająca na zgrupowaniu w Kamieniu koło Rybnika Termalica Bruk-Bet rozegrała kolejny sparing – tym razem pokonała Pniówek Pawłowice Śląskie (III liga).

– W pierwszej odsłonie zagraliśmy systemem 4-4-2, a szansę występu dałem przede wszystkim młodym piłkarzom – mówi trener Termaliki Piotr Mandrysz. – Niestety, gra z obu stron nie wyglądała najlepiej. Trudno mi natomiast nawet cokolwiek powiedzieć na temat występu testowanego bramkarza Adriana Olszewskiego, bo bramki wprawdzie nie puścił, ale nie miał też zbyt wielu okazji do interwencji

W pierwszej odsłonie na boisku zaprezentował się także 19-letni pomocnik Dawid Kamiński, który na najbliższy rok został wypożyczony z Wisły Kraków.

– Bardzo się cieszę, że zostaje w naszej drużynie. Dawid jest doskonale wyszkolony technicznie, posiada też znakomitą motorykę. Ważny jest również fakt, że to młodzieżowiec. Zresztą, mam ich w drużynie coraz więcej, więc rywalizacja o miejsce w podstawowym składzie będzie bardzo duża – podkreśla.

Po zmianie stron na murawę wybiegło już więcej doświadczonych zawodników, więc gra Termaliki wyglądała dużo lepiej.

– Strzeliliśmy pięć bramek, a __szczerze mówiąc, mogliśmy ich zdobyć zdecydowanie więcej – przyznaje trener.

Mecz bardzo pechowo zakończył się dla obrońcy „Słoników” Dariusza Jareckiego, który z powodu naciągnięcia mięśnia prostego uda musiał opuścić plac gry. – Darek jest ostatnio w znakomitej dyspozycji, dlatego kontuzja może być dla zespołu sporym osłabieniem. Na razie musi przejść szczegółowe badanie i __dopiero, gdy poznamy ich wyniki, będziemy wiedzieli, jak groźny jest to uraz – wyjaśnia.

W sparingu z Pniówkiem nie zagrali bramkarz Sebastian Nowak i obrońca Jakub Czerwiński.

– Podczas zgrupowania mocno pracujemy, więc zawodnicy mają prawo być zmęczeni. A że świetnie znam wartość zarówno Nowaka jak i Czerwińskiego, więc __dałem im odpocząć – wyjaśnia.

Jutro, na zakończenie zgrupowania, drużyna rozegra kolejny mecz kontrolny, w którym zmierzy się z zespołem występującym w czeskiej II lidze, MFK OKD Karvina.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski