Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Młodzież pisze SMS-y, ale też zna ortografię [WIDEO]

Katarzyna Hołuj
Laureatki IV Powiatowego Dyktanda i jego organizatorzy
Laureatki IV Powiatowego Dyktanda i jego organizatorzy FOT. KATARZYNA HOŁUJ
Edukacja. Uczniowie szkół ponadgimnazjalnych walczyli wczoraj o tytuł Mistrza Ortografii. Zdobyła go Joanna Wicher z „Kościuszki”.

Do rywalizacji przystąpili uczniowie pięciu szkół. Oprócz gospodarzy – I LO im. Tadeusza Kościuszki, reprezentowane były: Zespół Szkół Techniczno-Ekonomicznych, ZS im. Andrzeja Średniawskiego i Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych-Małopolska Szkoła Gościnności z Myślenic oraz dobczycki Zespół Szkół im. ks. Józefa Tischnera.

Autor: Katarzyna Hołuj

Liczące około 120 słów dyktando nie było przesadnie najeżone ortograficznymi pułapkami, aczkolwiek takie też były. Faktem jest, że nikt nie napisał go bezbłędnie.

Robert Kuś, polonista i współorganizator konkursu, który był też jurorem, powiedział, że najwięcej trudności sprawiła uczniom pisownia „nie” z różnymi częściami mowy, a także takie wyrazy jak: „cocker-spaniel”, „jaskrawopomarańczowa”, czy „przedzierzgnęła się”.

Obydwie laureatki, zarówno Joanna Wicher z I klasy I LO, które zdobyła tytuł mistrzyni ortografii, jak i Izabela Kolbiarz, z II klasy tego samego LO, wicemistrzyni, uznały, że dyktando było łatwe. – Choć o wiele trudniejsze niż to w eliminacjach szkolnych – dodała Joanna.

– Mam zdolność po tacie, dzięki której wzrokowo zapamiętuję pisownię – mówiła Iza, która nie tylko zdobyła tytuł wiceliderki, ale wygrała także rozegrany w przerwie quiz poprawnej pisowni.

Organizację konkursu docenił starosta, którzy wręczył zwycięzcom ufundowane przez powiat nagrody. – Dobrze, że coś takiego organizuje się w dobie SMS-ów i równoważników zdań, kiedy zauważa się, że młodzieży sprawia trudność sformułowanie zdania podrzędnie złożonego – mówił Józef Tomal przyznając przed młodzieżą, że zapamiętał do dziś poprawną pisownię wyrazu „oryginalny“, od czasu, kiedy w I klasie liceum, popełnił w nim błąd na lekcji polskiego.

Z tym, że kiedyś większy nacisk kładziono na ortografię, zgodziła się polonistka Agnieszka Panuś. – Dlatego trzeba powtarzać zasady pisowni. Staram się uświadomić młodzieży, że nieumiejętność poprawnego posługiwania się rodzimym językiem jest powodem do wstydu – mówi nauczycielka. – W tym roku była lepsza frekwencja niż w ubiegłym, ale mam marzenie, aby w przyszłym roku, w V Dyktandzie wzięły udział już wszystkie szkoły ponadgimnazjalne z powiatu.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski