Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

MMA i KSW. Sądeczanin Robert Ruchała nie ma sobie równych! Planuje już kolejną walkę

Remigiusz Szurek
Remigiusz Szurek
Reprezentant Nowego Sącza Robert Ruchała odlicza już dni do kolejnej walki
Reprezentant Nowego Sącza Robert Ruchała odlicza już dni do kolejnej walki Archiwum Robert Ruchała
Reprezentant Nowego Sącza, Robert Ruchała ma już za sobą kilka zwycięstw na galach MMA i KSW (odpowiednio 7 i 4, bez porażek). O 23-letnim sądeckim ambitnym wojowniku z miesiąca na miesiąc jest coraz głośniej. Widać to choćby po zainteresowaniu fanów w jego mediach społecznościowych.

Na Facebooku ten zdolny sportowiec ma już 20 tys. obserwatorów. Ostatnią walkę stoczył 23 kwietnia br. pokonując niezwyciężonego Włocha Michele Baiano. Na warszawskiej Gali KSW 69 sądecki wojownik zwyciężył rywala w stosunku 3 x 30-27. Jesienią ma odbyć się kolejny pojedynek tego zawodnika, ale póki co jest on owiany tajemnicą.

- Odliczam dni. Obecnie jestem w bardzo mocnym sztosie treningowym. Odnośnie samej walki nie mogę nic powiedzieć, pierwsze słowo należy bowiem do KSW, ale myślę, że mój występ z takim rywalem będzie chciało obejrzeć spore grono osób – uśmiecha się Robert w rozmowie z „Gazetą Krakowską”.

Nasz rozmówca wraca na moment do wiosennej rywalizacji przeciwko Włochowi.

- Bardzo wiele wyniosłem z tego pojedynku. Był to przeciwnik stójkowy, mańkut, a więc bardzo niewygodny. Dałem mu jednak radę, a przy okazji sporo się nauczyłem – wspomina.

Robert Ruchała trenuje po dwa razy dziennie. - Doszkalam się. Są ciężkie przygotowania, ma być duży efekt! - zapowiada.

Pytany o zwiększającą się rozpoznawalność przyznaje, że to miłe. - Codziennie mam jakieś zapytania kiedy stoczę najbliższą walkę. Kibice przesyłają też sporo pozdrowień. Gdy już będzie znany termin, ciężar zejdzie z mojej głowy. Ja już od maja wiem, że będę walczył – informuje.

Sądecki zawodnik gościł ostatnio na gali Fame MMA. - Stałem w narożniku Arka Tańculi, przyglądałem się. Lubię tam przyjeżdżać, jest wesoło. To taka rozrywka, w trakcie której można oderwać się od pracy, zobaczyć jak to wszystko wygląda – opowiada.

W sierpniu Ruchała przebywał na obozie sportowym w klubie sportów walki Czerwony Smok. Trenował z Mateuszem Gamrotem, Borysem Mańkowskim, Piotrem Niedzielskim czy Krzysztofem Klaczkiem.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: MMA i KSW. Sądeczanin Robert Ruchała nie ma sobie równych! Planuje już kolejną walkę - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski