„Szarotki” na inaugurację sezonu zmierzą się z Zagłębiem Sosnowiec. Z tym zespołem nowotarżanie w okresie przygotowawczym spotykali się dwukrotnie. Po przegranej 2:5 na lodowisko sosnowiczan, we własnej hali wzięli rewanż i wygrali 6:4.
W wykonaniu podopiecznych Marka Ziętary to spotkanie miało dwa oblicza. Po 40 minutach prowadzili oni już 6:1. W ostatnich 20 minutach nieco jednak zatarli dobre wrażenie, przegrywając tę część spotkania 0:3. – _Jeden głupi błąd i sosnowiczanie dostali wiatr w żagle. Nie wiem co się stało w trzeciej tercji, czy to rozprężenie, czy coś innego. Nie ma co się przejmować, bo to tylko sparing. Ważne, żeby w meczach ligowych wyeliminować takie błędy _– przyznał Bartłomiej Neupauer, autor jednego z goli dla „Szarotek” w tym spotkaniu.
Bardziej do serca postawę zespołu w ostatniej tercji wziął sobie trener Ziętara: – Trochę „przeczesałem” głowy zawodnikom za takie podejście. Po dwóch fajnych tercjach, w trzeciej wkradło się rozluźnienie w nasze szeregi. Wynik 6:1 zadziałał na wyobraźnię. Czasem się zdarza, że wpadną bramki „z niczego”, jak w tym przypadku. Mecz zrobił się szarpany. W lidze musimy takich sytuacji unikać. Niemniej mecz mieliśmy pod __kontrolą.
W obu meczach z Zagłębiem „Szarotki” zagrały w mocno osłabionym składzie, bez kilku kontuzjowanych zawodników i trójki kadrowiczów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?