Oszczędzanie w liczbach
Teraz średnia liczba uczniów w klasie w szkole podstawowej wynosi 23, zgodnie z założeniami ma zwiększyć się do 26. Do klasy w gimnazjum chodzi średnio 26 osób - ta liczba powinna zostać zwiększona do 28. Efektem takich zmian byłoby znaczne zmniejszenie liczby klas w szkołach i oszczędności sięgające nawet 40 mln zł.
Projekt zakłada również, że pierwsza klasa w szkole podstawowej nie zostanie utworzona, jeśli zgłosi się do niej mniej niż 20 chętnych. - A co się stanie jeśli do szkoły będzie chciało się wpisać 38 uczniów? Nie powstaną dwie klasy, ponieważ zabrakło dwóch osób? - pytała Teresa Starmach, przewodnicząca Komisji Edukacji. - Dyrektor szkoły ma obowiązek przyjąć uczniów ze swojego rejonu, natomiast uczniów spoza rejonu - nie - odpowiadał Jan Żądło, wicedyrektor Wydziału Edukacji.
W projekcie znalazł się również zapis mówiący o konieczności wybudowania nowych przedszkoli w Podgórzu. - To w końcu mamy likwidować przedszkola czy budować nowe? - chciała wiedzieć radna Małgorzata Jantos. Jacek Matuszek, dyrektor Wydziału Edukacji wyjaśniał, że w Podgórzu jest specyficzna sytuacja: powstają tam nowe osiedla, a przedszkoli jest za mało. W jednym z nich co roku z kwitkiem odsyła się ok. 100 dzieci.
Radni uznali, że nie satysfakcjonuje ich projekt polityki oświatowej i zażądali, aby go uzupełnić o podanie kosztów utrzymania jednego ucznia we wszystkich placówkach oświatowych wraz z liczbą pracowników; nauczycieli i administracji. - Większość radnych jest zdecydowana ten dokument odrzucić, jeśli nie będzie takiego uzupełnienia - powiedziała Teresa Starmach.
(AM)
Menedżer sportowy - zbawienie czy zło konieczne?