Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mniej znaczy więcej

MAS
Joubert nie wykonał wczoraj najlepszego programu dowolnego. Tytuł ballady "Nothing Else Matters" zespołu Metallica, do której jechał, dobrze oddaje wczorajsze intencje łyżwiarza. Miał dużą przewagę po shorcie nad najgroźniejszym rywalem Lambielem, więc wykonał swój program asekurancko, jakby nic - poza tytułem mistrzowskim - nie było dla niego ważne. Dwa razy w karierze był już blisko jego zdobycia (w 2004 i 2006 r), ale przegrywał - z Pluszczenką i Lambielem właśnie. Tym razem nie liczyło się ani to, że nie poszczyci się wykonaniem dwóch poczwórnych skoków (zrobił toeloopa, z salchowa zrezygnował), ani że jego piruety oceniono niezwykle nisko, ani że w takim razie jego program dowolny nie wygra tej części konkurencji. Mniej ryzykować znaczyło w jego przypadku więcej zyskać. - Nie chciałem wygrać programu dowolnego, chciałem tylko dobrze go wykonać i zdobyć tytuł - przekonywał potem Francuz.

Francuz Brian Joubert mistrzem świata w łyżwiarstwie figurowym

Francuz Brian Joubert został w Tokio po raz pierwszy w karierze mistrzem świata w łyżwiarstwie figurowym w konkurencji solistów. To pierwsze złoto dla Francuzów od 42 lat. Pierwsze srebro dla Japonii wywalczył z kolei Daisuke Takahashi. Szwajcar Stephane Lambiel nie obronił tytułu, przypadł mu brązowy medal.

Najlepiej - według sędziów - pojechał wczoraj skoczny Japończyk Takahashi, a na drugim miejscu Lambiel, którego nieudany short pozbawił właściwie szans na obronę tytułu (był po nim 6. z prawie 11-punktową stratą do Jouberta). Ale Szwajcar z nowym - męskim zamiast chłopięcego - wizerunkiem bardzo chciał pokazać w programie dowolnym, że za wcześnie go skreślono. Nowy system punktowania pomógł mu w awansie o trzy miejsca. Jeszcze większy zanotował 21-letni Czech Tomas Verner, wicemistrz Europy z Warszawy pokazał, że tamten sukces nie będzie jednorazowy - z dziewiątej pozycji przesunął się na czwartą. Polak Przemysław Domański (UKL Spin Katowice) po zajęciu 33. miejsca w programie krótkim nie zakwalifikował się do finału z udziałem 24 najlepszych zawodników.
W konkurencji par tanecznych wczorajszy taniec oryginalny przyniósł zmianę na pozycji liderów. Wskoczyli na nią dzięki pełnemu pasji tangu Bułgarzy Albena Denkowa i Maksym Stawijski, którzy startem w Tokio kończą karierę. Zepchnęli na 2. miejsce w ogólnej klasyfikacji nijakich wczoraj Kanadyjczyków Marie-France Dubreuil/Patrice'a Lauzon. Dziś rozdanie medali wśród tancerzy i program krótki solistek z udziałem oświęcimianki Anny Jurkiewicz.

Wyniki

Klasyfikacja par po**dwóch tańcach: 1. Albena Denkowa, Maksym Stawijski (Bułgaria) 99,52 pkt, 2. Marie-France Dubreuil, Patrice Lauzon (Kanada) 99,50, 3. Tanith Belbin, Benjamin Agosto (USA) 99,02. Klasyfikacja końcowa solistów:** 1. Brian Joubert (Francja) 240,85 pkt, 2. Daisuke Takahashi (Japonia) 237,95, 3. Stephane Lambiel (Szwajcaria) 233,35, 4. Thomas Verner (Czechy) 226,25, 5. Evan Lysacek (USA) 222,18, 6. Jeff Buttle (Kanada) 214,96. (MAS)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski