Mniszów. Obchody jubileuszu 100-lecia Szkoły Podstawowej

- Publiczna Szkoła Powszechna w Mniszowie powstała od dnia 1 września 1918 roku na skutek starań mieszkańców wsi Mniszowa. Pod względem organizacyjnym przez pierwsze trzy lata była szkołą jednoklasową i mieściła się w wynajętym na ten cel lokalu u miejscowego gospodarza Andrzeja Formy – tak zaczyna się historia szkoły spisana w kronice, która była jednym z najcenniejszych eksponatów wystawionych przy okazji stulecia na szkolnym korytarzu.

Obecni i dawni uczniowie mogli odnaleźć się na licznych fotografiach, zobaczyć stare zeszyty i pomoce szkolne. Podziwiać całą masę trofeów zdobytych w konkursie „Odblaskowa szkoła”, w którym mniszowska palcówka wielokrotnie znajdowała się na wojewódzkim podium. Wystawiono też kroniki, które szczegółowo opisywały dzieje szkoły, ale i wsi.

Można się z nich dowiedzieć, że zanim powstała szkoła w samym Mniszowie, już w 1890 roku dzieci z okolicznych wiosek mogły się uczyć w szkole założonej w pobliskim Grębocinie. Jubileuszowe obchody odbyły się natomiast w budynku, który powstał w 1949 roku. - Budowa trwała dwa lata. Czyli szkoła powstawała w tempie naprawdę szybkim, wręcz ekspresowym – mówi kierująca placówką obecnie Renata Regnowska.

Pamiątką po oddaniu nowej siedziby szkoły jest posadzony w jej sąsiedztwie dąb, który obecnie posiada status pomnika przyrody. Co ciekawe, został on nazwany imieniem ówczesnej najlepszej uczennicy Teresy Przytuły, która również uczestniczyła w obchodach niedzielnego jubileuszu.

Mogła zatem zobaczyć odsłonięcie i poświęcenie tablicy, upamiętniającej stulecie szkoły. Odsłonięcia dokonali dyrektor Regnowska z burmistrzem Nowego Brzeska Krzysztofem Madejskim, a poświęcił ją nowobrzeski proboszcz ks. Benon Olejnik. Odbyło się też posadzenie kolejnego dębu, który z kolei będzie upamiętniał niedzielny jubileusz. Była msza, występy uczniów, piknik i życzenia kolejnych stu lat. Z okazji jubileuszu można było nabyć efektownie wydaną monografię szkoły.

Wszystko odbywało się w sąsiedztwie szkolnego budynku, który w ubiegłym roku, po blisko 70 latach istnienia, przeszedł gruntowną modernizację. - Dużo się zmieniło w naszej szkole. Wykonano termomodernizację, zamontowano pompy ciepła. Obiekt wygląda w tej chwili bardzo atrakcyjnie – mówi Renata Regnowska i przyznaje, że jedyne, co ją martwi to mała liczba uczniów. - Mam nadzieję, że przetrwamy zły okres i sytuacja za parę lat się poprawi.