Móc pogadać o trudnościach

Grupowe malowanie na ścianie świetlicy Fot. Łukasz Grzymalski

Z placówki skorzysta ok. 30 młodych osób - uczniów gimnazjów i szkół ponadgimnazjalnych. Licealistka Aneta jest jedną z podopiecznych. - To miejsce jest po to, żeby można było pogadać o problemach i codziennych sprawach - opowiada.

Młodzieżą zajmuje się dziesięciu wychowawców. Do personelu należy Małgorzata Znosko. - Wszyscy mamy specjalistyczne wykształcenie i dodatkowe przeszkolenie w zakresie socjoterapii. Wspiera nas jeszcze druga dziesiątka, czyli wolontariusze i stażyści - informuje.

O nowohuckich nastolatków troszczy się m.in. dominikanin Adam Choma. O swoich podopiecznych mówi: - Kurcze, fajni są!

Świetlica organizacji Krakowskie Stowarzyszenia Ocalić Szansę została oficjalnie otwarta w ubiegłą sobotę. Wychowawcy już wcześniej wykorzystywali pomieszczenia w podziemiach teatru Łaźnia Nowa (os. Szkolne 25). Realizowali tam programy pedagogiczne, organizowali warsztaty. - Zajęcia skończyły się, a młodzież nie chciała odejść. Dlatego powstała świetlica - informuje Małgorzata Znosko. - Przez pół roku remontowaliśmy pomieszczenia, które uszkodziła powódź - dodaje.

Jak informuje Znosko, ośrodek funkcjonuje bez pieniężnego wsparcia ze strony gminy. - Remont pomieszczeń był możliwy dzięki dotacji od Polskiej Akcji Humanitarnej i pomocy sponsorów. Dziękujemy firmom Bruk-Bet, Ceramika Paradyż, Romal, Sigmakolor - powiedziała.

Wychowawcy z organizacji Krakowskie Stowarzyszenie Ocalić Szansę (KSOS) chcą doprowadzić do zmniejszenia liczby dzieci spędzających czas na ulicy, ograniczyć wandalizm, zapewnić opiekę zaniedbanym i tzw. trudnym nastolatkom, poprawić edukacyjne szanse podopiecznych. Druga świetlica KSOS funkcjonuje w podkrakowskiej miejscowości Rząska. Ta placówka, jak informują materiały KSOS, łączy socjoterapię ze sportem.

(ŁG)