Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mocny lider

Redakcja
Wojas Podhale: M. Batkiewicz - Sroka, P. Gil, Radwański, D. Słowakiewicz, Różański - Łabuz, Piotrowski, Hajnos, Biela, Z. Podlipni - Piotrowski, Talaga, Łyszczarczyk, ćwikła, Ł. Batkiewicz - Dudka, Kolasa, Kolusz, Zubek.

Wojas Podhale - GKS Tychy 1-3

   Wojas Podhale - GKS Tychy 1-3 (0-2, 1-0, 0-1). Bramki: dla Wojasa: Hajnos 37, dla GKS: Parzyszek 1, 20, Belica 12. Kary: Wojas 14 minut w tym 10 min Wilczek za niesportowe zachowanie, GKS - 28 min w tym Belica i Justka po 10 min za nie sportowe zachowanie. Widzów 2000.
   GKS Tychy pokazały w Nowym Targu, że nieprzypadkowo są liderem naszej ekstraklasy. Tyszanie byli przez dwie tercje zespołem lepszym, dopiero w III tercji uwidoczniła się przewaga gospodarzy.
   Już w 17 sekundzie w znakomitej sytuacji sam na sam był Różański, ale gola nie zdobył. Poszła kontra, strzelał Ślusarczyk, krążek sparował M. Batkiewicz, przy dobitce Parzyszka był bezradny.
   W I tercji dominowali goście, w 12 min Belica, po błędzie obrony Podhala, doprowadził do remisu. Tychy grały agresywnie, nowotarżanie długo nie dochodzili do pozycji strzeleckich. Raz w dobrej pozycji znalazł się Z. Podlipni, ale przestrzelił.
   Dopiero w 37 min doświadczony Hajnos (podawał Dawid Słowakiewicz) strzelił efektownie i było 1-2.
   W III tercji nowotarżanie ambitnie atakowali, świetne pozycje mieli Kolusz, Biela, ale Sobecki bronił znakomicie. Goście nastawili się na obronę jednobramkowej przewagi.
   Na 40 sekund przed końcem meczu gospodarze wycofali z gry bramkarza M. Batkiewicza, wprowadzili szóstego napastnika, ale ten manewr nie przyniósł rezultatu, na sekundę przed końcem meczu Parzyszek strzelił gola do pustej bramki i mecz wygrali goście 3-1.
   W zespole Wojasa Podhala nie zagrali awizowani dwaj gracze z Czech Kotasek i Fischer. Nie zdążono załatwić ich potwierdzeń. Nie wystąpią także w niedzielnym meczu w Gdańsku przeciwko Stoczniowcowi.
(as)

Opinia trenera

   Andrzej Słowakiewicz, trener Wojasa Podhala:- Przegraliśmy, ale nie mam pretensji do swojej drużyny. To był równy mecz dwóch zespołów. Pozycje mieli tyszanie, także my. Skuteczniejsi byli goście i oni cieszą się z wygranej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski