Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Moczydło. Mieszkańcy nie chcą drogi. Gmina zwróci 4 miliony otrzymanej dotacji

Aleksander Gąciarz
Aleksander Gąciarz
Droga w Moczydle
Droga w Moczydle archiwum UG w Książu Wielkim
Do niecodziennej sytuacji doszło w gminie Książ Wielki. Za sprawą protestu mieszkańców gmina nie wykona modernizacji drogi, na którą zdobyła 4 miliony złotych dotacji z programu Polski Ład.

COVID-19: Kiedy nastąpi szczyt letniej fali zakażeń. Skrót konferencji Ministra zdrowia Adama Niedzielskiego

od 16 lat

Droga liczy 1,5 kilometra i łączy Moczydło z wsią Wodacz w świętokrzyskiej gminie Wodzisław. Jezdnia jest wąska, częściowo asfaltowa, a częściowo szutrowa. Co do jej stanu, to zależy on od punktu widzenia. Zdaniem wójta Książa Wielkiego Marka Szopy droga jest w fatalnym stanie, zwłaszcza na odcinku, po którym poruszają się ciężkie samochody, dojeżdżające do lokalnej firmy. Zdaniem sołtyski Moczydła Marii Szumy, droga w części jest rzeczywiście zniszczona, ale druga część znajduje się w przyzwoitym stanie i nie wymaga przebudowy.

- Wystarczyłoby ją trochę poprawić i byłaby całkiem dobra – przekonuje.

Przebudowa drogi Moczydło-Wodacz została przez gminę zgłoszona do programu Polski Ład i otrzymała dofinansowanie. Inwestycja miała kosztować ponad 4 miliony złotych, z czego rządowa dotacja miała pokryć 90 procent wartości zadania. Rozstrzygnięto już nawet przetarg i wyłoniono wykonawcę przebudowy.

- O potrzebie modernizacji tej drogi mówiło się od 2017 roku i to z inicjatywy mieszkańców. Na wcześniejszych spotkaniach nikt nie zgłaszał do tego żadnych zastrzeżeń – zapewnia wójt Marek Szopa.

Tymczasem przed rozpoczęciem prac do Urzędu Gminy w Książu Wielkim wpłynęła petycja mieszkańców, którzy sprzeciwiają się inwestycji. Powodów do niezadowolenia jest kilka.

- Przede wszystkim nie jest to droga dla nas. To są peryferie wsi. Mieszka przy niej zaledwie jeden mieszkaniec Moczydła. My z niej praktycznie nie korzystamy. Korzystamy natomiast z innych dróg, które znajdują się w bardzo złym stanie, a nikt o ich modernizacji nie pomyślał – tłumaczy sołtys Maria Szuma.

Przebudowa drogi wiązałaby się z też koniecznością wykupienia gruntów od właścicieli położonych w tym rejonie posesji. W przeciwnym razie droga nie spełniałaby współczesnych standardów.

- Nie możemy zbudować drogi o takich parametrach, jakie ma w tej chwili. Nigdy nie dostalibyśmy na to żadnych pieniędzy – tłumaczy wójt.

Droga miała mieć nośność 40 ton, jezdnię o szerokości 6 metrów, pobocza, rowy itp. W sumie szerokość pasa drogowego miała wynosić kilkanaście metrów. Tymczasem właściciele działek są niechętni sprzedaży części swoich gruntów. Tłumaczą, że tak szeroka droga, jaka była planowana, jest w tym miejscu niepotrzebna. Maria Szuma podkreśla, że pod petycją w sprawie poniechania inwestycji podpisali się niemal wszyscy mieszkańcy, około 120 osób.

- Z tego powodu robi się z nas dziwaków, ale naszym zdaniem byłoby to nieuzasadnione wydanie dużych pieniędzy. Naprawdę mamy we wsi pilniejsze potrzeby – mówi.

Wójt Szopa tłumaczy z kolei, że w pierwszej edycji Polskiego Ładu trzeba było bardzo precyzyjnie wskazać, na jaką inwestycję środki mają zostać wydane. Nie ma możliwości przeniesienia ich na inne zadanie. W efekcie gmina straciła nie tylko przyznaną dotację, ale też musi zapłacić ponad 93 tysięcy złotych kary umownej firmie, która wygrała przetarg na budowę drogi.

- I to tylko dlatego, że firma zgodziła się na taką kwotę. Mogła się od nas domagać ponad 300 tysięcy – mówi wójt.

Samorząd Książa zamierza przekazać niechcianą drogę gminie Wodzisław.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski