Moda na cygara

Jedna trzecia młodych Amerykanów pali nałogowo

Jedna trzecia młodych Amerykanów pali nałogowo

Korespondencja "Dziennika" z USA

 Niezależnie od kampanii antynikotynowej, mającej zniechęcić do palenia dzieci i młodzież, jedna trzecia młodych Amerykanów jest uzależniona od nikotyny.
 Wcześniejsze badania przeprowadzone wśród studentów wyższych uczelni wskazywały na o wiele mniejszą liczbę palaczy, bowiem brano tylko pod uwagę osoby palące papierosy. Tymczasem okazuje się, że coraz więcej amerykańskich studentów pali cygara i żuje tytoń.
 Naukowcy z Harvard School of Public Health oparli się o dane nadesłane przez 14 tysięcy studentów uczących się na 119 uczelniach. W latach 1993-1997 liczba studentów palących papierosy wzrosła z 22 do 28 procent. Do liczby palaczy dodano obecnie amatorów cygar - co razem daje razem 33 procent studentów.
 Większość pierwszego papierosa wypaliła w wieku 14 lat, a pierwsze cygaro w wieku 17-18 lat.
 Badania wykazały ponadto, że liczba palaczy wśród studentów i studentek jest jednakowa. Okazuje się także, że więcej palą osoby pijące alkohol, zmieniające często partnerów seksualnych oraz lubiące nocne zabawy. - Używanie wyrobów tytoniowych wiąże się z ryzykownym stylem życia - twierdzi dr Nancy Rigotti z General Hospital w Bostonie.
 Naukowcy zalecają, aby uczelnie zakazały całkowicie palenia w budynkach szkół i na kampusach studenckich oraz w bursach. Na Harvardzie w Cambridge, na przykład, nie wolno już nigdzie palić, ale na Columbia University w Nowym Jorku wolno palić w wyznaczonych pomieszczeniach oraz w pokojach w bursie, jeśli wyrazi na to zgodę współlokator.
 Podczas 11. Światowej Konferencji Tytoniowej w Chicago poinformowano, że w tym roku umrze na całym świecie 4 miliony ludzi w wyniku chorób spowodowanych używaniem nikotyny, a do roku 2030 - 10 mln osób.
 Przewodnicząca Światowej Organizacji Zdrowia dr Gro Harlem Brundtland wezwała do przeprowadzenia międzynarodowej debaty poświęconej temu problemowi. Zaapelowała również do wszystkich państw świata o podjęcie wspólnej, ostrej kampanii antynikotynowej. Brundtland wezwała również do nałożenia jeszcze wyższych podatków na wyroby tytoniowe, publikowania reklam zniechęcających do palenia, wprowadzenia zupełnego zakazu palenia w miejscach publicznych oraz do zorganizowania lepszych darmowych programów pomagających ludziom uwolnić się od nałogu.
 Niektóre z państw już teraz stosują zdecydowaną politykę wymierzoną przeciwko palaczom. W Norwegii paczka papierosów kosztuje ponad 7 dolarów. Niedawno w Nowym Jorku cena paczki papierosów wzrosła do prawie 5 dolarów. W Kanadzie na opakowaniach papierosów widnieją rysunki wyniszczonych nikotyną płuc, serca i dziąseł, które toczy rak.

ELŻBIETA RINGER