Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Moda

Zofia Gołubiew
Drobiazgi kultury. Szanowni Państwo, wkrótce w krakowskim Muzeum Narodowym otworzy się wystawa poświęcona modzie w PRL-u. Pracują nad nią wybitne specjalistki, a ja przy tej okazji zastanawiam się nad modą w ogóle i nad swoim do niej stosunkiem.

Ktoś niedawno powiedział, że „jeśli coś staje się modne, nie wolno się na to obrażać”. Czy to oznacza, że należy temu czemuś bezkrytycznie hołdować, ulegać? Zapewne to właśnie miał na myśli autor powyższej wypowiedzi. We mnie jednakże budzi się sprzeciw: kto ma prawo dyktować, co mnie się ma podobać? No tak, nawet mówi się „dyktatorzy mody”. Ale ja jestem przeciwna wszelkiej dyktaturze. Nawet modowej.

Zobaczmy, jakie bywają rezultaty tego bezkrytycyzmu i ślepego powtarzania modnych wzorów. Oto starszy pan w podziurawionych dżinsach, w wyciągniętym swetrze, z kucykiem i - koniecznie - z plecakiem. Oto mocno gruba jejmość w spodniach-rurkach - kula na patykach. Inna z brzuchem na wierzchu lub w tak obcisłym stroju, że każda „oponka” jest widoczna. Otyły polityk, któremu natura poskąpiła szyi, występuje w TV z modnie zawiązanym pod brodą szalikiem - czyżby angina?

Myślę, że wiek nie ma tu żadnego znaczenia, ale estetyka, odpowiedniość, wyczucie stylu i własnej sylwetki - tak. Dla mnie i moich koleżanek, przed laty, moda była zawsze głównie inspiracją. Buntowałyśmy się przeciwko narzucaniu nam czegokolwiek w tej dziedzinie, ale rozumiałyśmy, że przecież mamy wybór, a więc czerpałyśmy z modowej oferty różne pomysły dla siebie. I tak powstawały „kreacje” - ale nie Diora czy Yves Saint Laurenta, lecz Basi, Kasi czy Krysi.

Bo z modą jest jak ze wszystkim w życiu - trzeba mieć własne zdanie, własny ogląd rzeczywistości i własny do niej stosunek. Inaczej stajemy się stadem, a nasz wygląd i nasze poglądy są „zglajszachtowane”, wyrównane i ograniczone, jednakowe. I w rezultacie życie staje się po prostu nudne. Bez fantazji, bez zaskoczeń, bez różnorodności.

Nie dawajmy się więc wszelkim dyktatorom, manipulantom, głoszącym „jedyną prawdę” - także w kwestii ubiorów. Przypatrujmy się, słuchajmy, ale… róbmy swoje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski