Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mogą porządzić dłużej

Grzegorz Skowron
Grzegorz Skowron
Prezydenci Krakowa Jacek Majchrowski i Nowego Sącza Ryszard Nowak będą mogli w przyszłym roku ubiegać się o reelekcję. PiS rezygnuje z pomysłu, by ograniczenie liczby kadencji szefów gmin obowiązywało wstecz

Zwolennicy urzędującego prezydenta Krakowa mogą odetchnąć z ulgą - PiS nie zabroni mu kandydować w przyszłorocznych wyborach samorządowych. A jeszcze kilka tygodni temu od polityków tej partii płynęły sygnały, że ograniczenie do dwóch liczby kadencji dla szefów gmin jest praktycznie przesądzone.

O zmianie stanowiska partii rządzącej poinformował wczoraj Jarosław Kaczyński. - Podtrzymamy zasadę dwóch kadencji dla osób, które pełnią funkcje jednoosobowe, a więc wójtów, burmistrzów i prezydentów, ale z karencją, to znaczy z odłożeniem tego na dwie kadencje - zaznaczył prezes PiS. I dodał, że takie rozwiązanie zostało przyjęte z powodu wątpliwości, czy ograniczenie liczby kadencji już od najbliższych wyborów jest zgodne z konstytucją.

W Krakowie bez zmian?

- Prezydent Jacek Majchrowski już dawno zwracał na to uwagę - powiedziała nam rzeczniczka prezydenta Monika Chylaszek. Podkreśliła jednak, że prof. Majchrowski decyzję o ewentualnym kandydowaniu ogłosi na pół roku przed wyborami samorządowymi, a więc dopiero za rok.

Jeśli jednak wystartuje, będzie faworytem. Pokazuje to dobitnie nasz sondaż przeprowadzony na początku maja, w którym urzędujący prezydent może liczyć na 27 proc. głosów. Do II tury weszłaby z nim kandydatka PiS Małgorzata Wassermann, dla której poparcie deklarowało 22 proc. Taka rywalizacja będzie oznaczać, że sympatycy PO zagłosują przeciw kandydatce PiS, a więc na Jacka Majchrowskiego. Gdyby w drugiej turze znalazł się kandydat PO, to z kolei zwolennicy PiS poprą obecnego prezydenta miasta.

Tak było w każdych dotychczasowych wyborach samorządowych w Krakowie. Jacek Majchrowski w I turze nie miał z kim przegrać, a w II wybierany był dzięki wojnie politycznej na linii PO - PiS. Sytuację mogłoby zmienić jedynie wyłonienie kandydata spoza dotychczasowego układu sił Majchrowski - Platforma - PiS, ale na razie nic nie wskazuje na to, by pojawił się jakiś krakowski Macron.

Możliwość ubiegania się o reelekcję przez prezydenta Majchrowskiego powoduje, że dwie największe partie raczej nie będą szukać nadzwyczajnych kandydatów i wybiorą kogoś z własnego grona. Platforma zamierza wskazać swojego kandydata jesienią tego roku. - O nazwiskach możemy porozmawiać po wakacjach - zaznacza poseł Jarosław Szlachetka, pełnomocnik PiS ds. wyborów samorządowych w Małopolsce.

Bez sztucznego zakazu

Wycofanie się z natychmiastowego ograniczenia liczby kadencji w gminach ważne jest nie tylko dla Krakowa. Gdyby PiS upierało się przy swoim pierwotnym pomyśle, w szranki wyborcze nie mogłoby stanąć w przyszłym roku blisko 120 ze 182 małopolskich wójtów, burmistrzów i prezydentów.

W małych gminach zakaz objąłby głównie bezpartyjnych lub działaczy PSL. Ale dotyczyłby też związanego z PiS prezydenta Nowego Sącza Ryszarda Nowaka czy kojarzonego z tym ugrupowaniem burmistrza Wieliczki Artura Kozioła.

W przyszłorocznych wyborach ponownie będzie mógł wystartować rządzący od roku 1990 gminą Kocmyrzów-Luborzyca Marek Jamborski. - Nie wiem jeszcze, czy wystartuję w wyborach, ale ograniczenie liczby kadencji jest sztuczne. Wyborcy potrafią sami weryfikować tych, którzy nimi rządzą - mówi wójt Jamborski. I przypomina, że po ostatnich wyborach samorządowych w 2014 roku wójtowie zmienili się w ponad 60 gminach w Małopolsce.

Będą zmiany w ordynacji

Ale prezes Kaczyński wcale nie rezygnuje z ograniczenia liczby kadencji, tylko odracza ich wprowadzenie.

- Jeśli miałoby zostać wprowadzone ograniczenie liczby kadencji do dwóch, to należałoby ją wydłużyć z czterech do pięciu lat - przypomina propozycję prezydenta Majchrowskiego jego rzeczniczka.

Jarosław Kaczyński przyznał wczoraj, że pojawiają się też inne pomysły na zmianę przepisów wyborczych w samorządach, ale i one raczej nie wejdą w trakcie najbliższych wyborów. Jednym z proponowanych wcześniej rozwiązań była rezygnacja z II tury w bezpośrednich wyborach szefów gmin i ogłaszanie zwycięzcy już po I, nawet gdy żaden z kandydatów nie zebrał ponad połowy głosów.

Poseł Jarosław Szlachetka, który uczestniczył we wczorajszym spotkaniu pełnomocników PiS z prezesem Kaczyńskim, zaznaczył, że jeszcze w tym miesiącu powinien być gotowy projekt zmian w samorządowej ordynacji wyborczej.

WIDEO: Jak radzić sobie ze stresem w pracy?

Źródło: Dzień Dobry TVN/x-news

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski