Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mogą walczyć o medale

Piotr Pietras
Tak cieszyli się tarnowianie po zwycięstwie nad KS Toruń. W powietrzu, na rękach kolegów, Martin Vaculik
Tak cieszyli się tarnowianie po zwycięstwie nad KS Toruń. W powietrzu, na rękach kolegów, Martin Vaculik Fot. SEBASTIAN MACIEJKO
Ekstraliga żużlowa. Po pierwszej rundzie części zasadniczej Unia nie ma się czego wstydzić.

Zespół „Jaskółek” pierwszą rundę części zasadniczej rozgrywek zakończył na 5. miejscu z sześcioma punktami na koncie. Należy jednak podkreślić, że Unii pozostał do rozegrania jeszcze zaległy mecz 4. kolejki, w którym zmierzy się na własnym torze ze SPAR Falubazem Zielona Góra (19 lipca).

– Biorąc pod uwagę niezbyt korzystny terminarz pierwszej rundy oraz słabszy presonalnie skład zespołu w porównaniu z __poprzednim sezonem, dotychczasowe występy drużyny tarnowskiej należy ocenić bardzo pozytywnie – podkreśla wieloletni spiker prowadzący mecze żużlowe „Jaskółek” Adam Gomółka.

– Z sześciu rozegranych spotkań, zespół Unii tylko w dwóch z nich walczył przed własną publicznością i w obu tych meczach odniosł zwycięstwa. Tarnowianie nie muszą się także wstydzić żadnego z czterech meczów wyjazdowych. Wygrali wprawdzie tylko w Grudziądzu, jednak w kontekście rundy rewanżowej to bardzo ważny sukces. Szkoda trochę przegranego meczu w __Rzeszowie, ale ogólnie naprawdę nie było źle.

Przed sezonem kibice obawiali się, czy obejmujący drużynę po Marku Cieślaku, młody szkoleniowiec jakim jest Paweł Baran podoła swoim obowiązkom. _– Jestem bardzo zbudowany pracą obu trenerów Unii: Pawła Barana i Mirosława Cierniaka. Drugi z nich pełni także funkcję kierownika drużyny, obaj stworzyli natomiast w zespole znakomitą atmosferę, bez której na dobre wyniki nie ma na co liczyć. W czasie meczów duet trenerski doskonale prowadził także drużynę pod __względem taktycznym – _przyznaje znany spiker.

Po zakończeniu pierwszej rundy kibice zastanawiają się na co w tym sezonie stać jest zespół „Jaskółek”. _– Rozgrywki PGE Ekstraligi w tym roku są bardzo wyrównane. Początkowo wydawało się, że o wynikach będzie decydowała przede wszystkim postawa na własnym torze.
Później okazało się, że tylko zespoły zajmujące najniższe miejsca w
tabeli, czyli GKM Grudziądz, Stal Rzeszów i Stal Gorzów nie zdobyły punktów na wyjazdach. Tarnowian należy także pochwalić za perfekcyjne wykorzystanie atutu własnego toru. Doskonale można się było o tym przekonać oglądając ostatni mecz z KS Toruń, w __którym osłabiony zespół Unii nie dał szans wyżej notowanym rywalom _– podkreśla Gomółka.

Przed rozpoczęciem sezonu kierownictwo tarnowskiego klubu twierdziło, że zespół Unii stać jest na włączenie się do walki o miejsce w czołowej czwórce PGE Ekstraligi, która w części finałowej będzie walczyć o medale Drużynowych Mistrzostw Polski. – Jeżeli tarnowianie będą jeździli szczęśliwie, bez żadnych kontuzji, to miejsce „Jaskółek” w __czołowej czwórce jest całkiem realnym celem – uważa Gomółka. – W mojej ocenie, w meczach rewanżowych Unię stać jest na zdobycie co najmniej trzech punktów bonusowych. Wygrywając pozostałe mecze na własnym torze, taki wynik może dać miejsce w czwórce.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski