Zespół „Jaskółek” pierwszą rundę części zasadniczej rozgrywek zakończył na 5. miejscu z sześcioma punktami na koncie. Należy jednak podkreślić, że Unii pozostał do rozegrania jeszcze zaległy mecz 4. kolejki, w którym zmierzy się na własnym torze ze SPAR Falubazem Zielona Góra (19 lipca).
– Biorąc pod uwagę niezbyt korzystny terminarz pierwszej rundy oraz słabszy presonalnie skład zespołu w porównaniu z __poprzednim sezonem, dotychczasowe występy drużyny tarnowskiej należy ocenić bardzo pozytywnie – podkreśla wieloletni spiker prowadzący mecze żużlowe „Jaskółek” Adam Gomółka.
– Z sześciu rozegranych spotkań, zespół Unii tylko w dwóch z nich walczył przed własną publicznością i w obu tych meczach odniosł zwycięstwa. Tarnowianie nie muszą się także wstydzić żadnego z czterech meczów wyjazdowych. Wygrali wprawdzie tylko w Grudziądzu, jednak w kontekście rundy rewanżowej to bardzo ważny sukces. Szkoda trochę przegranego meczu w __Rzeszowie, ale ogólnie naprawdę nie było źle.
Przed sezonem kibice obawiali się, czy obejmujący drużynę po Marku Cieślaku, młody szkoleniowiec jakim jest Paweł Baran podoła swoim obowiązkom. _– Jestem bardzo zbudowany pracą obu trenerów Unii: Pawła Barana i Mirosława Cierniaka. Drugi z nich pełni także funkcję kierownika drużyny, obaj stworzyli natomiast w zespole znakomitą atmosferę, bez której na dobre wyniki nie ma na co liczyć. W czasie meczów duet trenerski doskonale prowadził także drużynę pod __względem taktycznym – _przyznaje znany spiker.
Po zakończeniu pierwszej rundy kibice zastanawiają się na co w tym sezonie stać jest zespół „Jaskółek”. _– Rozgrywki PGE Ekstraligi w tym roku są bardzo wyrównane. Początkowo wydawało się, że o wynikach będzie decydowała przede wszystkim postawa na własnym torze.
Później okazało się, że tylko zespoły zajmujące najniższe miejsca w tabeli, czyli GKM Grudziądz, Stal Rzeszów i Stal Gorzów nie zdobyły punktów na wyjazdach. Tarnowian należy także pochwalić za perfekcyjne wykorzystanie atutu własnego toru. Doskonale można się było o tym przekonać oglądając ostatni mecz z KS Toruń, w __którym osłabiony zespół Unii nie dał szans wyżej notowanym rywalom _– podkreśla Gomółka.
Przed rozpoczęciem sezonu kierownictwo tarnowskiego klubu twierdziło, że zespół Unii stać jest na włączenie się do walki o miejsce w czołowej czwórce PGE Ekstraligi, która w części finałowej będzie walczyć o medale Drużynowych Mistrzostw Polski. – Jeżeli tarnowianie będą jeździli szczęśliwie, bez żadnych kontuzji, to miejsce „Jaskółek” w __czołowej czwórce jest całkiem realnym celem – uważa Gomółka. – W mojej ocenie, w meczach rewanżowych Unię stać jest na zdobycie co najmniej trzech punktów bonusowych. Wygrywając pozostałe mecze na własnym torze, taki wynik może dać miejsce w czwórce.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?