I tak, panie Anna Bularz, Anna Kowalska i Anna Nędza postanowiły zorganizować „Dzień Pluszowego Misia”. Do Mogilańskiego Dworu zaprosiły dzieci i ich rodziców. Oddźwięk był bardzo duży. Dzieci przyniosły swoje ulubione maskotki, głównie misie i z zaciekawieniem oglądały przedstawienie pt. „Jesienne opowieści”, w którym głównym bohaterem był miś. Zachęcał on do dbania o czyste powietrze. A wiele dzieci wie co należy robić, by nie dostawały się do niego szkodliwe substancje. - Trzeba segregować śmieci: osobno papier, szkło, plastik, trawę na kompost. U nas w domu tak się robi - mówią mieszkanki Bukowa siostry Hania Zielińska i o dwa lata starsza Ola. Jej rówieśniczka Olga Wawrzynek z Włosani dodaje, że nie powinno się śmieci wyrzucać np. lesie. Dwóch chłopców przyznało się nam, że w ich domach śmieci się nie segreguje, ale oni chcą oddychać czystym powietrzem. Zapowiedzieli, że zachęcą do tego rodziców i sami będą wyrzucać odpady do oddzielnych pojemników. Dzieci i ich rodzice świetnie się bawili i chwalili to przedsięwzięcie, które wsparły też inne organizacje.
- Zawsze chętnie włączamy się w takie akcje - powiedział Grzegorz Nędza, prezes Stowarzyszenia Dla Naszej Gminy Mogilany. Młodzi ochotnicy z Młodzieżowej Drużyny Pożarniczej Bukowa pod opieką Pauliny Mrowiec i naczelnika Pawła Wilińskiego, mówili o bezpieczeństwie i konieczności noszenia elementów odblaskowych.
Animatorki organizowały ekozabawy np. z drewnianymi klockami. Dzieci rozwiązywały też krzyżówki z ekologicznym hasłami. Prowadzące akcję mówiły też o emisji z fabryk, które muszą montować filtry na urządzeniach, by nie wypuszczać do atmosfery zanieczyszczeń przemysłowych.
Nasi mali rozmówcy podkreślali, że nie wolno spalać śmieci, np. plastikowych butelek po napojach, bo z nich do powietrza dostają się trujące substancje. A najlepiej wymienić stary węglowy piec na ekologiczny. O tym, jak to zrobić i żeby otrzymać do tego przedsięwzięcia dofinansowania, dorośli mogli dowiedzieć się na miejscu w punkcie informacji. - Ludzie się interesują, pytają o możliwość dopłat do ocieplenia budynków, do wymiany pieców i jakie byłyby najlepsze w ich domach - informuje Anna Synowiec z Wojewódzkiego Funduszu Środowiska i Gospodarki Wodnej w Krakowie, zajmująca się programem „Czyste powietrze”. - Mamy piec węglowy. Pytałam o warunki wymiany go na gazowy. Jest też możliwość montażu pompy ciepła, która jest kosztowniejsza niż wymiana pieca, ale tańsza w eksploatacji - mówi Marta Indyka z Mogilan. Podkreśla, że bezobsługowy piec gazowy, na pewno wpłynie też na zdrowie jej rodziny, bo nikt nie będzie narażony na wdychanie szkodliwych substancji powstających ze spalania węgla, a jej mąż dodatkowo także pyłów przy rozładunku węgla i dokładaniu go do pieca.
KONIECZNIE SPRAWDŹ:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
