Garbarnia Kraków - Orzeł Piaski Wielkie 3-0 (1-0)
Garbarnia: Szymski 6 - Bizoń 6, Brak 6, Dziuba 7 - Ł. Kluska 6, Śliwa 6, Lament 6, Leśniak 7, Wąs 7 - Kolański 4 (61 Słupek 3), Dzierżanowski 6.
Orzeł: Szymacha 5 - Jamróz 3, Chachlowski 4, Marek 3, Załęga 4 - Kozień 5, Łysak 4 (75 Wolak), Łazarczyk 4, Komisarek 4 (85 Zawiła), Wiater (35 Słowiński 3) - Bamburowicz 5.
Gospodarze bardzo chcieli zrehabilitować się za niespodziewaną porażkę ze Świtem Krzeszowice w poprzedniej kolejce. Orzeł przystąpił do meczu bez: Mariusza Łabusia (kara za kartki) oraz Tomasza Bańbuły i Pawła Tomany (kontuzje). W zespole gości wystąpiło trzech wychowanków klubu z Ludwinowa (Piotr Jamróz, Rafał Łysak i Rafał Słowiński).
Gospodarze od początku atakowali. Orzeł grał wzmocnioną defensywą, z jednym Grzegorzem Bamburowiczem w ataku. W 20 min Radosław Kolański wykorzystał dośrodkowanie Tomasza Leśniaka z prawej strony i z kilku metrów umieścił piłkę w siatce. Trzy minuty później Leśniak trafił w słupek. W 42 min Dariusz Lament strzelił z 18 m, futbolówka po rykoszecie wyszła za bramkę. Goście w pierwszej połowie zagrozili bramce Łukasza Szymskiego tylko raz, Daniel Kozień w 17 min ograł dwóch obrońców, ale strzelił za wysoko.
W 53 min szybka akcja Waldemara Dzierżanowskiego z Leśniakiem wprowadziła ogromne zamieszanie w polu karnym Orła, ale nie doszło do strzału. Kilka minut później Dzierżanowski spudłował z 12 m. W 65 min Michał Słupek dokładnie zagrał do Marcina Wąsa, który z 15 m trafił w słupek. Minutę później Łukasz Kluska dynamicznie wbiegł w pole karne, jednak mocno naciskany przez obrońcę kopnął piłkę za wysoko. Goście odpowiedzieli strzałem Łysaka, ale Szymski bez problemu zapał piłkę. Minutę później Kluska trafił w poprzeczkę, a dobijając ten strzał Dzierżanowski z 14 m pokonał Szymachę. W 88 min Wąs minął czterech przeciwników, rozegrał piłkę z Dzierżanowskim i precyzyjnym strzałem przy słupku pokonał bramkarza.
- Mecz był jednostronny - powiedział trener Garbarni Michał Królikowski. - Mogliśmy wygrać wyżej. Zagraliśmy znacznie lepiej niż w środę ze Świtem Krzeszowice.
- Przegraliśmy zasłużenie - komentował szkoleniowiec Orła Andrzej Kucharczyk. - Wystąpiliśmy w bardzo osłabionym składzie, co miało istotny wpływ na wynik.
BOGUSŁAW LIMBERGER
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?