Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mójta raczej odejdzie

Daniel Weimer
Adam Mójta (przy piłce) był niezawodnym wykonawcą rzutów karnych
Adam Mójta (przy piłce) był niezawodnym wykonawcą rzutów karnych fot. (kow)
I liga piłkarska. Wszystko wskazuje na to, że obrońca Sandecji zagra wkrótce w ekstraklasie.

Sprawa nie jest jeszcze przesądzona, ale mecz z Wisłą Płock był prawdopodobnie ostatnim, jaki w barwach sądeckiego klubu rozegrał jego najskuteczniejszy strzelec Adam Mójta. Lewy obrońca znalazł się bowiem na celowniku kilku klubów z ekstraklasy.

– Wedle nie tylko mojej opinii, Adam jest jednym z najlepszych, o ile nie najlepszym graczem na swej pozycji na zapleczu ekstraklasy – _podkreśla prezes Sandecji Andrzej Danek. – Byłoby więc dziwne, gdyby nie wpadł w oko przedstawicielom możniejszych klubów. Liczymy się więc z odejściem Mójty, któremu kontrakt z nami wygasa z końcem czerwca. Jego menedżer zwrócił się z prośbą o danie mu dwóch tygodni czasu. Po ich upływie wszystko powinno być już jasne. Zakładając, że z Adamem się rozstaniemy, już teraz rozglądamy się za jego zastępcą i nie kryję, że mam upatrzonego kandydata._

W przegranym 0:2 spotkaniu z Wisłą Płock Mójta obejrzał 12. w sezonie żółtą kartkę, co wyklucza go z udziału w dwóch meczach. A tyle pozostało do zakończenia sezonu. Wygląda więc na to, że sądeccy kibice obrońcy w akcji już nie zobaczą.

– Proszę mi wierzyć, że jeśli odejdę, uczynię to z __ciężkim sercem – zaklina się zawodnik. – Zżyłem się z miastem, z Sandecją, jej kibicami. Świetnie też czuje się u was moja żona. To przecież w Nowym Sączu przyszła na świat nasza córeczka Oliwia. Każdy sportowiec ma jednak swoje ambicje, a moje sięgają gry w __ekstraklasie.

Piłkarz zdradza, że otrzymał propozycje z trzech zespołów z najwyższej w kraju klasy rozgrywkowej. Zgłaszają się też mocni I-ligowcy, ale ich ofert Mójta raczej nie rozważa. Obiecuje, że swoją decyzję oznajmi zarządowi Sandecji jeszcze przed zakończeniem rozgrywek ekstraklasy.

– W Sandecji spędziłem półtora roku i pobyt w niej będę wspominał z wielkim sentymentem – _przekonuje autor siedmiu goli w kończącym się sezonie. – Grałem właściwie w każdym meczu, rozwinąłem się piłkarsko. Myślę, że swoją postawą na _boisku odwzajemniłem się klubowi.

W czerwcu kontrakty z „biło-czarnymi” wygasają także Marcinowi Makuchowi, Marcinowi Cabajowi, Maciejowi Bębenkowi oraz Matejowi Natherowi. Rozmowy w sprawie przedłużenia z nimi umów zmierzają we właściwym kierunku.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski